nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
No, z tymi kurczakami, to też niezłe... a mój pediatra na początek zalecał kurczaka i indyka, no i tak dawałam. Teraz chyba nie ma takiego mięsa, które by nie rosło na antybiotykach... no chyba, że się ma własny kurnik. A danonki lekarze polacają, bo mają ponoć dużo wapnia i są wzbogacone w witD3, ale jak do każdej reklamy pewnie i do tego trzeba podejść z rezerwą, bo polecają je lekarze w reklamach, a w życiu to właściwie nie słyszałam... Wszystko jest i dobre, i złe, to znaczy ma coś porzytecznego, ale i coś nie bardzo, jakiś E... albo co innego... takie czasy. A parówki dzieci lubią pewnie głównie z tego powodu, że są przyprawione i mają bardzo konkretny smak w porównaniu na przykład z jedzeniem słoiczkowym. Ja daję Filipowi tylko Morlinki albo Sokolinki (ew. Bobaski) i mam nadzieję, że są trochę inne, niż te dla dorosłych.
pozdrawiam
nikita
pozdrawiam
nikita