Razdwatrzy123
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2021
- Postów
- 27
Cześć wszystkim. Staramy się z mężem o dziecko. Do tej pory cykle miałam jak zegarku, od kilku lat 28-29 dni, zawsze. Miniony cykl zaczął się 1 marca, miesiączki spodziewałam się w poniedziałek, dziś czwartek, nadal jej nie ma. Od mniej więcej 2 tygodni podwyższona temperatura około 37,2/4. Pobolewalo mnie podbrzusze, byłam zmęczona, ale to raczej wydawały mi się objawy przesilenia. Dwa razy robiłam test, dwa razy wyszedł negatywny (oba przed terminem, ostatni w sobotę przed spodziewaną w pon miesiączką). Mniej więcej od zeszłego czwartku zaobserwowałam u siebie coś dziwnego, a mianowicie „sztywność”, „poczucie ciasnego miejsca” w pochwie. Wolałam to zbadać, więc w poniedziałek udałam się do ginekologa. Pani ginekolog po usg dopochwowym nie stwierdziła nieprawidłowości, powiedziała, że wydaje się, że to odczucie może wynikać z tego, że jestem wzdęta, dodatkowo przekazała, że widać, że jestem krótko po owulacji, że miała miejsce w poprzednich dniach. We wtorek miałam delikatne plamienie, potem już nic. Z czego to opóźnienie może wynikać? Czy ginekolog mógł jeszcze nie zauważyć ciąży?