- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2012
- Postów
- 1
Witam. Jestem w 30 tyg ciąży, od dłuższego czasu towarzyszą mi bóle w podbrzuszu, identyczne jak miesiączkowe.
Do tego skurcze nieregularne, najczęściej bezbolesne ( choć zdarzają się takie, które bardzo bolą). Powtarzają się więcej niż 10 razy dziennie... W niedzielę cała prawa strona pod żebrami mnie bolała, a w poniedziałek rano obudziłam się z krwią na bieliźnie...
Niby nie duża plamka, ale jednak... Po dłuższej chwili czerwona, żywa krew zamieniła się w różowe upławy, które towarzyszyły mi przez kilka godzin...
Od razu pobiegłam do lekarza, zrobił mi wszelkie badania po czym szybko kazał jechać do szpitala na KTG.
Niby wszystko było wporządku. A ja wciąż martwię się tymi bólami... co one mogą oznaczać? Czy to może być już początek porodu? z góry dziękuję za odpowiedź...
pozdrawiam..
Do tego skurcze nieregularne, najczęściej bezbolesne ( choć zdarzają się takie, które bardzo bolą). Powtarzają się więcej niż 10 razy dziennie... W niedzielę cała prawa strona pod żebrami mnie bolała, a w poniedziałek rano obudziłam się z krwią na bieliźnie...
Niby nie duża plamka, ale jednak... Po dłuższej chwili czerwona, żywa krew zamieniła się w różowe upławy, które towarzyszyły mi przez kilka godzin...
Od razu pobiegłam do lekarza, zrobił mi wszelkie badania po czym szybko kazał jechać do szpitala na KTG.
Niby wszystko było wporządku. A ja wciąż martwię się tymi bólami... co one mogą oznaczać? Czy to może być już początek porodu? z góry dziękuję za odpowiedź...
pozdrawiam..