reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to jest możliwe ?

Oktavia71

Początkująca w BB
Dołączył(a)
9 Grudzień 2017
Postów
18
Witam. Jestem nowa na forum i to jest mój drugi post. Więc proszę o pomocne odpowiedzi a nie śmieszkowate co uzyskałam wcześniej, jeśli masz zamiar się nabijać ze mnie i z innych to proszę nie odpisuj na to :) . Chciałabym się może czegoś więcej dowiedzieć bo szukałam na innych forum i niczego podobnego nic nie znalazłam. ( 09.12. ) kochałam się z chłopakiem i doszedł do środka, od razu poszłam się umyć i w ogóle. ( 10.12. ) Dostałam okres tak jak powinnam dostać ale dostałam go o 2:30 zdziwiłam się bo zazwyczaj mój cykl trwa 24 dni jak zawsze i normalnie dostaje okres rano jak wstanę lub wieczorem. Jak robię siku to mam mocny intensywny kolor żółty, nie wiem może to normalne ale nigdy również takiego czegoś nie miałam przez cały dzień. Nigdzie nie mogłam się doczytać również o moczu. Tak wiem mam zrobić test ale na pewno nie teraz dopiero za 2 tygodnie bym chciała. Chłopak nalega na tabletkę dzień po ale ja nie jestem przekonana do tej tabletki. Proszę również nie odpisywać typu zabezpieczajcie się i w ogóle to nic nie da :) Po prostu już tego nie robimy z zabezpieczeniem po naszych innych wpadkach i tyle :) Proszę odpowiedzieć czy któraś z was miała tak samo lub podobnie do mojej sytuacji i zaszła w ciąże ? Proszę o normalne odpowiedzi na prawdę bo to nie ma sensu się przekrzykiwać przez internet. Z góry dziękuje o odpowiedzi :)
 
reklama
Rozwiązanie
Dobrze jest z 12 cykli miec na naukę.
W tym sęk, że stosując m.n. masz świadomość, że masz okres plodny i nie plodny. Tym samym jak nie planujesz dziecka to nie wspołzyjesz "regularnie" ( to zalezy co masz na myśli pisząc regularnie np. codziennie? Co dwa dni? Co 5?) a w dni nieplodne.
Nie rozumiemy się. Okres płodny i niepłodny ma się tak czy inaczej, problem polega na tym, że przy cyklu nieregularnym (nie wiem skąd wzięło się w Twoim poście regularne współżycie, nie pisałam o tym, a o nieregularnym cyklu) wyznaczenie tych dni płodnych jest obarczone wysokim ryzykiem błędu. Sorry, wolę wkładkę domaciczną, nie mylić z hormonalną.
Nawet krwawienie to nie miesiaczka a krwawienie z odstawienia...
Heh, przecież zadaniem np...
O Boże, kalendarzyk, no to jest dla mnie śmiech na sali, wybacz, ale ufać metodzie, która jest zależna od absolutnie wszystkiego? Nie, dzięki ;)
Poza tym przy dzieciach właśnie cholernie ważne jest to, żeby móc się kochać wtedy, kiedy nadarza się ku temu okazja, a nie wtedy, kiedy akurat można, a i to nie zawsze, bo wystarczy głupia infekcja, żeby cały plan się posypał.
Dla mnie metoda kalendarzyka to średniowiecze i nie po to postęp tak idzie do przodu, żeby nie korzystać z dobrodziejstwa antykoncepcji, ale oczywiście nie mam nic do tego, kto czego używa i jak komuś dobrze z planowaniem seksu na miesiąc do przodu to luz, ale nie cierpię, jak osoby zafiksowane na punkcie kalendarzyka narzucają tą metodę wszystkim wkoło ;)
 
reklama
Zawsze mnie zastanawiało czy to aż takie trudne wziąść kartkę, termometr, lekture, pojsc na kurs i do dzieła czy jednak to jest lenistwo.
Jak to łatwo kogoś z góry oceniać. Tak, jest to trudne, szczególnie kiedy z przyczyn medycznych organizm nie działa jak szwajcarski zegarek i myślę że wiele mam na tym forum mogłoby na ten temat elaboraty pisać.
Kalendarzyk nie jest metodą antykoncepcji, planowania rodziny w sumie też nie, bo naprawdę wszystko może wpłynąć na przesunięcie cyklu.
 
Kalendarzyk owszem. Historia.

Model Cr lub metoda obj-termiczna, angielska, niemiecka, Karmarek, Rotzera i inne. To nie te czasy, że kalendarzyk się stosuje, naprawdę są inne bdb metody. Slyszalyscie? Chyba jednak faktycznie na etapie średniowiecza się zatrzymalyscie z wiedzą.

Przy 3 dzieci całkiem fajnie idzie się pokochać, zjeść kolacje, wyjść razem a czasem nie można. Życie. Nie opiera się zycie na seksie tylko i wyłacznie.
 
Ostatnia edycja:
Naturalnymi metodami warto było się zainteresować chociażby z tego względu, że MZ planowało wydać na nie 3mln złotych, bo jak wiadomo w służbie zdrowia nie ma większych i ważniejszych wydatków. Tak jak napisałam wcześniej, naturalne metody są najbardziej wadliwe i są dla kobiet o regularnym cyklu oraz trybie dnia. Osobną kwestią jest stwierdzanie owulacji po fakcie. Oczywiście można codziennie mierzyć, sprawdzać notować, ale byle infekcja i wyliczenia biorą w łeb. Zreszta zaraz przypomina mi się ginekolog, która kwestionowała moja ciążę, bo z jej wyliczeń wychodziło, że w okresie o którym mówiłam nie mogłam zajść w ciążę... Pisząc ten post zastanawiam się dlaczego, jaki sens jest w takim utrudnianiu sobie życia. Antykoncepcja ma być łatwa, dostępna i skuteczna, a samo jej stosowanie nie oznacza rozwiązłości seksualnej!
 
Absolutnie nie. Właśnie dlatego, że badasz swój cykl codziennie, regularnie i zgodnie z zasadami metody, która stosujesz całkiem dobrze się to sprawdza dla cykli nieregularnych, po porodach, nawet jak się pracuje na trzy zmany, kp, nocnym wstawaniu, to sie da ładnie cykl prowadzac.
Owszem, to wymaga sporo nauki, pracy i samozaparcia ale da się, trzeba chcieć no i maż musi tez chcieć i wspierać dobrym słowem. Jak się opanuje wszystko idzie już łatwo.
U nas będzie 12 lat w małżeństwie i 16 lat ogólnie jak prowadzę obserwacje z bdb skutkiem.

A na czym polega ułatwianie sobie życia stosując antykoncepcję? Na przykładzie pigułki...
A na czym polega trudność w stosowaniu nturalnych metod? ( nie kalendarzyka !!!!!- ps. Skąd wam to do głowy przychodzi kobiety??)
Mi wychodzi w trudności całkiem podobnie.
Przy każdej metodzie mozna w ciążę zajść przecież nie ma 100% metody prócz abstynecji.
Antykoncepcja zaburza naturalny, zdrowy cykl kobiety. W jakim celu?
Antykoncepcja nie jest równa rozwiazłosci tak samo jak metody naturalne nie są kalendarzykiem, nie są stosowane tylko przez katoliczki ! czy tym bardziej nie wyedukowane dewotki ze średniowiecza co tak często tu podkreślacie. Wbrew pozorom po te metody sięgają wykształceni ludzie, ktorzy nie zatrzymali się na "cudownym kalendarzyku" ;) a sięgają po zdobycz cywilizacji np. LadyComp i inne.
 
Nie piszę o kalendarzyku od samego początku dyskusji. Zarówno metoda Rotzera jak i Billingsow jest odradzana kobietom po porodzie i karmiących piersią, co biorąc pod uwagę na czym polegają jest w miarę zrozumiałe.
zgodnie z zasadami metody, która stosujesz całkiem dobrze się to sprawdza dla cykli nieregularnych
W teorii. Poważnie, w teorii, bo gdyby cykl nieregularny podlegał regułom to niereguralnym by nie był.
Owszem, to wymaga sporo nauki, pracy i samozaparcia ale da się, trzeba chcieć no i maż musi tez chcieć i wspierać dobrym słowem. Jak się opanuje wszystko idzie już łatwo.
Po jakim czasie ;)? To nie jest tylko chcieć to móc. W moim przypadku nawet dokładając szczególnej staranności, te metody byłyby balansowaniem i jazdą na przypał. Na studiach mój cykl pokazał co potrafi, co prawda to był również mój okres abstynencji, więc skutki rozjechania cyklu mogłam przyjąć bez problemu, ale gdybym wtedy regularnie współżyła to w ciążę zaszlabym dużo wcześniej.

Ja pigułek teraz nie stosuję, ale jest różnica i to zasadnicza pomiędzy przyjmowaniem jednej tabletki o wyznaczonej o nas porze, a obserwacja cyklu. W przypadku plastrów to kwestia zmiany co tydzień. W przypadku wkładki co 5 lat.
Antykoncepcja zaburza naturalny, zdrowy cykl kobiety.
To jest nieprawda. Antykoncepcja hormonalna zmienia gospodarkę hormonalna, ale nie musi jej zaburzać, jest wręcz przeciwnie.
 
Mi tabletki wyregulowaly cykl. Ale to na marginesie. Ogolnie myślę że ta dyskusja nie ma sensu. Jedni stosują naturalne metody, inni hormony. Nie ma co się spierać.

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
...oj wydaje mi się, że jesteś w błedzie z okresem poporodowym i kp, mieszanym, niepełnym. Nawet nakazywał najpóźniej do 85 dpp zaczynać obserwacje a nie odradzał. Zresztą kto odradza?

Dobrze jest z 12 cykli miec na naukę.
W tym sęk, że stosując m.n. masz świadomość, że masz okres plodny i nie plodny. Tym samym jak nie planujesz dziecka to nie wspołzyjesz "regularnie" ( to zalezy co masz na myśli pisząc regularnie np. codziennie? Co dwa dni? Co 5?) a w dni nieplodne.

Jeśli organizm kobiety działa wg cyklu hormonalnego i się zmienia, dojrzewa, uwalnia się itp.i jest to normlane- nie jest stanem chorobowym- to wprowadzenie środków do zdrowego organizmu, które cos blokują, podtrzymują, zageszczaja, produkują inny hormona zamiast tego ktory byc powinien to raczej nie jest zdrowe.
Nawet krwawienie to nie miesiaczka a krwawienie z odstawienia...

Tak uważam.
 
reklama
Dobrze jest z 12 cykli miec na naukę.
W tym sęk, że stosując m.n. masz świadomość, że masz okres plodny i nie plodny. Tym samym jak nie planujesz dziecka to nie wspołzyjesz "regularnie" ( to zalezy co masz na myśli pisząc regularnie np. codziennie? Co dwa dni? Co 5?) a w dni nieplodne.
Nie rozumiemy się. Okres płodny i niepłodny ma się tak czy inaczej, problem polega na tym, że przy cyklu nieregularnym (nie wiem skąd wzięło się w Twoim poście regularne współżycie, nie pisałam o tym, a o nieregularnym cyklu) wyznaczenie tych dni płodnych jest obarczone wysokim ryzykiem błędu. Sorry, wolę wkładkę domaciczną, nie mylić z hormonalną.
Nawet krwawienie to nie miesiaczka a krwawienie z odstawienia...
Heh, przecież zadaniem np. tabletki antykoncepcyjnej jest blokowanie dojrzewania komórki jajowej...
Jeśli organizm kobiety działa wg cyklu hormonalnego i się zmienia, dojrzewa, uwalnia się itp.i jest to normlane
Tak jak pisałam wcześniej, nie zawsze organizm kobiety działa jak szwajcarski zegarek i procesy, które dzieją się w naszych ciałach nie zawsze przebiegają prawidłowo a czasem s zwyczajnie dla nas niebezpieczne. Dodam, że pigułki stosuje się również w walce z trądzikiem poprzez właśnie regulowanie gospodarki hormonalnej. Pod kontrolą antykoncepcja hormonalna jest całkowicie bezpieczna inaczej nie byłaby dopuszczona...

Anyway i kończąc z mojej strony, im więcej metod zabezpieczenia tym lepiej. Warto poczytać o wadach i zaletach każdej zamiast od razu odrzucać jako niebezpieczne.
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry