Witam! Jestem tu nowa wiec opiszę moja sytuacje.
2 tygodnie temu miałam swój pierwszy raz, zabezpieczony prezerwatywa, bez wytrysku.. Z prezerwatywą na 100% nic się nie stało, bo sprawdzaliśmy po wszystkim pod wodą. Naczytałam się o preejakulacie, boję się, że przy ruchu ręką (ponieważ w trakcie lekko mu opadł..) mógł on wydostać się z prezerwatywy i przy wejściu we mnie mnie zapłodnić...lecz z tego co czytałam, występuje on jedynie, kiedy mężczyzna jest bardzo podniecony... a on prawie nie miał wzwodu... więc nie wiem...
Strasznie się boję... Moje cykle trwają ok 36 dni.. Szyjka macicy jest raczej otwarta i wysoko.. Śluz przezroczysty, wodnisty..., nie rozciąga się...Bolą mnie piersi, do miesiączki zostało 4/5 dni.. Co o tym myślicie? Czy sytuacja była ryzykowna? Panikuję
2 tygodnie temu miałam swój pierwszy raz, zabezpieczony prezerwatywa, bez wytrysku.. Z prezerwatywą na 100% nic się nie stało, bo sprawdzaliśmy po wszystkim pod wodą. Naczytałam się o preejakulacie, boję się, że przy ruchu ręką (ponieważ w trakcie lekko mu opadł..) mógł on wydostać się z prezerwatywy i przy wejściu we mnie mnie zapłodnić...lecz z tego co czytałam, występuje on jedynie, kiedy mężczyzna jest bardzo podniecony... a on prawie nie miał wzwodu... więc nie wiem...
Strasznie się boję... Moje cykle trwają ok 36 dni.. Szyjka macicy jest raczej otwarta i wysoko.. Śluz przezroczysty, wodnisty..., nie rozciąga się...Bolą mnie piersi, do miesiączki zostało 4/5 dni.. Co o tym myślicie? Czy sytuacja była ryzykowna? Panikuję