reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to ciąża?

justsit

Fanka BB :)
Dołączył(a)
1 Styczeń 2024
Postów
755
Witam,

Staramy się z mężem o dziecko. Moje cykle to książkowe 28dni. Pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 7/12. Od razu po staraniach w trakcie owulacji z 3/4 dni po owulacji zaczęło mnie boleć podbrzusze z dużym naciskiem na dziwny ból/ciśnienie w miednicy. Ból utrzymywał się kilka dni z czego dwa dni było naprawdę ciężko aż chodzić i spać bo był to jakby dziwny lekki ból menstruacyjny a moje narządy były bardzo tkliwe. Dodam, że mój brzuch wydawał się bardzo wzdęty. Odczuwam wzmożony popęd na oddawanie moczu. Gdy większy ból/dyskomfort odszedł to doszedł ból pleców w dolnym odcinku kręgosłupa. Teraz odczuwam tylko chwilami ból kręgosłupa oraz mam bardzo tkliwe piersi. Wydaje mi się, że węch też mam bardziej wyczulony ale tego na 100% nie jestem w stanie stwierdzić. Za 3 dni mam spodziewany termin miesiączki a test strumieniowy PINK 10 mlU/ml jest negatywny. Czy istnieje taka możliwość, że jestem ciaży? Pierwszy raz stało się coś takiego z moim ciałem dlatego zaczęłam myśleć, że mogą być to wczesne objawy ciąży jednak test dalej jest negatywny. Przeczytałam na forum, że pełno kobiet widziało juz jakiś cień nawet 5 dni przed okresem a u mnie dalej nic. Dziękuję za każdą opinie ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam,

Staramy się z mężem o dziecko. Moje cykle to książkowe 28dni. Pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 7/12. Od razu po staraniach w trakcie owulacji z 3/4 dni po owulacji zaczęło mnie boleć podbrzusze z dużym naciskiem na dziwny ból/ciśnienie w miednicy. Ból utrzymywał się kilka dni z czego dwa dni było naprawdę ciężko aż chodzić i spać bo był to jakby dziwny lekki ból menstruacyjny a moje narządy były bardzo tkliwe. Dodam, że mój brzuch wydawał się bardzo wzdęty. Gdy większy ból/dyskomfort odszedł to doszedł ból pleców w dolnym odcinku kręgosłupa. Teraz odczuwam tylko chwilami ból kręgosłupa oraz mam bardzo tkliwe piersi. Wydaje mi się, że węch też mam bardziej wyczulony ale tego na 100% nie jestem w stanie stwierdzić. Za 3 dni mam spodziewany termin miesiączki a test strumieniowy PINK 10 mlU/ml jest negatywny. Czy istnieje taka możliwość, że jestem ciaży? Pierwszy raz stało się coś takiego z moim ciałem dlatego zaczęłam myśleć, że mogą być to wczesne objawy ciąży jednak test dalej jest negatywny. Przeczytałam na forum, że pełno kobiet widziało juz jakiś cień nawet 5 dni przed okresem a u mnie dalej nic. Dziękuję za każdą opinie ;)
Jak wyżej, jeśli test jest negatywny to nie są to objawy od betaHCG (hormonu ciążowego). Mogą to być objawy od progesteronu, który wzrasta w 2 fazie cyklu, czyli również PMS :) Na tym etapie nie da się odróżnić czy dane objawy to ciążowe czy PMS. Powtórz test w terminie @, to będziesz mieć pewność.
 
Jak wyżej, jeśli test jest negatywny to nie są to objawy od betaHCG (hormonu ciążowego). Mogą to być objawy od progesteronu, który wzrasta w 2 fazie cyklu, czyli również PMS :) Na tym etapie nie da się odróżnić czy dane objawy to ciążowe czy PMS. Powtórz test w terminie @, to będziesz mieć pewność.
Nie pomyślałam o tym, że to PMS bo nigdy takich objawów i tak szybko (2tyg przed rozpoczęciem miesiączki) nie miałam. Zawsze bolały mnie piersi bądź czułam lekki ból w podbrzuszu 4-6 dni przęd. Nigdy tak wcześnie. Dlatego pomyślałam o ciąży tym bardziej, że się staramy. No nic będę monitorować :) poczekam do dnia spodziewanego okresu i zbadam jeszcze raz :) dzięki za opinie :)
 
Nie pomyślałam o tym, że to PMS bo nigdy takich objawów i tak szybko (2tyg przed rozpoczęciem miesiączki) nie miałam. Zawsze bolały mnie piersi bądź czułam lekki ból w podbrzuszu 4-6 dni przęd. Nigdy tak wcześnie. Dlatego pomyślałam o ciąży tym bardziej, że się staramy. No nic będę monitorować :) poczekam do dnia spodziewanego okresu i zbadam jeszcze raz :) dzięki za opinie :)
Niestety też tak miałam w trakcie starań - organizm wariował i nagle w ramach PMS miałam objawy o jakich mi się nie śniło, a ciąży nie było… Czasem tak się zdarza, bo organizm to nie maszyna. Oczywiście jak jesteś wsłuchana w swoje ciało, to możesz już w okolicy terminu @ zauważyć pewne zmiany, ale skoro test wyszedł negatywny, to nie są one od hormonu ciążowego. Ja np. przed pozytywnym testem miałam beżowo różowe plamienia przez kilka dni, około 5-6 dni po przewidywanej owulacji, dużo śluzu, zawroty głowy, kłucie w dole brzucha, objawy infekcji tam na dole (opuchnięcie i swędzenie przez 2 dni, 3 dnia minęło samo i pozytyw). Testy robiłam w trakcie tych objawów i były negatywne, a to już była odpowiedź organizmu na ciążę :) Każdy organizm jest inny, powtórz test, powodzenia :)
 
ja tez tak miałam jakby mi się pms przedłużył. Test zrobiłam już po spodziewanej @ i krechy ciemne jak wino😂 dzień później zrobiłam jeszcze dwa bo uznałam, że to niemożliwe 🤪
 
Do góry