reklama
Dzięki za rady
Wybrałam się do odpowiedniego specjalisty (od kasków) który zmierzył asymetrię... i wyszło 7mm. Uspokojono mnie że się jeszcze trochę wyrówna.... a kask nie jest potrzebny
Musimy tylko pilnować aby nie układała główki na spłaszczonym boku.... Tak też było dotychczas.... plus ciągłe leżenie na brzuszku, i noszenie na rękach.... ech......
kasia.artwik
Fanka BB :)
Moja córka miała bardzo mocna asymetrie główki, nie tylko z tyłu, ale też jeden policzek miała bardzo duży a drugi mały, jakby wciągnięty. Tak się urodziła. Do tego podejrzewano u niej krecz szyjny, bo prawie nie przekrecała główki jak lezala. Aż dopiero.jeden lekarz stwierdził ze poprostu tak jej wygodniej leżeć na tej splaszczonej stronie. Ukladalismy ją tak, że jak chciała widzieć nas, a nie ścianę, to musiała główkę jakoś przekrecic. Teraz Zuza ma 3,5 roku i ani grama śladu po asymetrii. Dodam że bardzo nas to niepokoilo i latalismy z nią po lekarzach..
Podziel się: