reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy ruchy dziecka w brzuchu mogą definiować charakter dziecka?

Hej! Ostatnio wyczytałam taka ciekawostkę, że przeprowadzono badania podczaszy życia płodowego i późniejszego życia niemowlęcego i doszli naukowcy do następujących wniosków:
Według badań, dzieci które były bardzo aktywne podczas życia płodowego, dawały "do wiwatu", na USG kręciły się jak bąki itp, są w późniejszym życiu mniej płaczliwe, "odporne" bardziej zawadiackie itp. Tymczasem bobaski spokojniejsze w brzuchu są bardziej płaczliwe, delikatniejszego charakteru itp.
Zaobserwowałyscie coś podobnego u Waszych dzieci? Jak ruszają się w brzuszku?
U mnie 24 TC i dzidzia spokojna,na każdym USG budzi zachwyt bo "taka grzeczna i ślicznie pozuje do zdjęcia" :D ciekawe czy się sprawdzi!
Co o tym myślicie?
U mnie wariatki w brzuchu i na żywo, chociaż starsza bardziej szalała to przez pierwszy rok życia jak by dziecka w domu nie było, a teraz nie ADHD, młodsza może trochę spokojniejsza była w brzuchu a teraz ma rok i jest totalnym świrem 🤦
 
reklama
Córka w brzuchu bardzo się wiercila, mocno kopała. Po porodzie jej ruchy tez były „mocne”, strasznie przebierała nogami. Dodatkowo nerwus i złośnica jakich mało ;) i jest dzieckiem raczej lękliwym i wycofanym w kontaktach. Do tego dużo płacze, jak nie płacze to jęczy i marudzi :D słabo śpi, w nocy chodzi po całym łóżku. Usłyszy przez sen nawet „pierdnięcie komara” i zaraz oczy jak 5 złotych i impreza 🤦🏼‍♀️
 
U mnie było tak, że córka wierciła się bardzo mocno, kopała po żebrach do boku, w młodszej ciąży miałam wrażenie że wyrwie się przez skórę w brzuchu. Po porodzie dała nam "do pieca". Darła się, wierzgała, normalnie jak w brzuchu tak poza. Teraz jest najmniejszym egzemplarzem z rocznika, ale jest nieustraszona, prawie niczego się nie boi, rządzi na placu zabaw, wie czego chce, jest złośnica na maksa,nerwowa,ale jest też czasami taka do potulenia. Syn dla odmiany się mało bardzo ruszał, wolał przybierać na masie i długości w brzuchu. Jest spokojny, bawi się zabawkami, i ciągle najlepiej przydałaby byłby do cyca albo na rączkach mamusi. Czyli podsumowując u mnie charakter dzieci póki co się zgadza z tym jak zachowywały się w brzuchu.
 
Mój syn był leniem w brzuchu, 2 razy wylądowałam na izbie przyjęć bo nie czułam długo jego ruchów. Wszyscy mi mówili, że to będzie spokojne dziecko 😁po porodzie jednak okazało się, że jest wulkanem energii, może nie jest jakoś specjalnie płaczliwy, ale bardzo głośny. Cały czas piszczy, krzyczy, „bawi sie głosem”, teraz jeszcze zaczął gaworzyć więc już w ogóle kosmos. Milczy tylko jak śpi 😁
 
Córka w brzuchu bardzo się wiercila, mocno kopała. Po porodzie jej ruchy tez były „mocne”, strasznie przebierała nogami. Dodatkowo nerwus i złośnica jakich mało ;) i jest dzieckiem raczej lękliwym i wycofanym w kontaktach. Do tego dużo płacze, jak nie płacze to jęczy i marudzi :D słabo śpi, w nocy chodzi po całym łóżku. Usłyszy przez sen nawet „pierdnięcie komara” i zaraz oczy jak 5 złotych i impreza 🤦🏼‍♀️
Jakbym czytała o swojej Adusi. W brzuchu nigdy nie odpoczywała i do tej pory nic się nie zmieniło. Biega jak szogun i nigdy się nie męczy. Dziecko, któremu szkoda czasu na sen. 😆 Łączę się w trudzie wychowania małego uparciucha i nerwusa 🤣
 
reklama
Też się tego obawiałam, ale pocieszała mnie myśl, że skoro z córką daliśmy radę, to kolejny taki egzemplarz powinniśmy również ogarnać. W końcu już mamy wprawę. Ale udało się i syn jest bezproblemowym dzieckiem, czego i Tobie życzę 🙂
Dziękuję ♥️ Mam nadzieję, że dopisze mi szczęście i trafi się mniej wymagający egzemplarz. Już niedługo się przekonam 😁
 
Do góry