reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Mi nigdy żaden gin w karcie nie zapisywał płci...jak to wyglada to zapisywanie?może ja nie wiem a wpisane jest?moze jakieś foto :p

CZARODZIAJKA dokłądnie moja dzieci i M psychika jest nastawiona na synka...Domiś cały czas mówi ze braciszek/Marcelek że będzie się z nim dzielić zabawkami itd.a tak nagle bym miała mieć córcie?jakos mi to w głowie się nie mieści...za dużo mi tu mieszają w głowach...mama cały czas uważa że córa szwagierka również...babcie wróżą też...jedynie ja nastawiam/prostuje ze synek...na szczescie jakieś ciuszki mam czy do dziewczynki czy chłopca(spioszki od szwgaierki)ale fakt faktem ze takie łądniejsze to dla dziewczynki a dla synka nie bardzo aby tak ze szpitala wyjsć bo w domu to mógłby na razie w nich byc do póki bym nie skompletowała...
 
reklama
Mi nigdy żaden gin w karcie nie zapisywał płci...jak to wyglada to zapisywanie?może ja nie wiem a wpisane jest?moze jakieś foto :p

CZARODZIAJKA dokłądnie moja dzieci i M psychika jest nastawiona na synka...Domiś cały czas mówi ze braciszek/Marcelek że będzie się z nim dzielić zabawkami itd.a tak nagle bym miała mieć córcie?jakos mi to w głowie się nie mieści...za dużo mi tu mieszają w głowach...mama cały czas uważa że córa szwagierka również...babcie wróżą też...jedynie ja nastawiam/prostuje ze synek...na szczescie jakieś ciuszki mam czy do dziewczynki czy chłopca(spioszki od szwgaierki)ale fakt faktem ze takie łądniejsze to dla dziewczynki a dla synka nie bardzo aby tak ze szpitala wyjsć bo w domu to mógłby na razie w nich byc do póki bym nie skompletowała...

to nie w mojej karcie tylko lekarka ma swoja karte w ktorej jest duzo wiecej informacji i ona tak zapisuje ile wazy jaka plec itp i ta pielęgniarka spojrzała i mówi ze pani dr nie zapisała to nie byla pewna bo zawsze zapisuje:)
 
mój Filip też sie cieszy bo bedzie miał 2 msc wakacji :-) tak wiec odlicza dni hehehe Chociaż wczoraj powiedział że bedzie mu brakowało trochę przedszkola.... :]
 
witam
Daria uwazaj na siebie i odpusc troche, przede wszystim nie nos Nadi, ja ostatnie 2 miesiace lezałam plackiem troche na swoje zyczenie, bo tak Ty nosiłam syna na rekach i wszystko robiłam bo bardzo dobrze sie czułam, efekt był taki, że szyjka skrócona maxymalnie i lezenie plackiem, nawet jadłam na lezaco, a lekarz mi wytłumaczył tak (bardzo skutecznie zreszta) ze jak nie bede lezec w domu to w szpitalu miesiac z wczesniakiem a starszy syn w domu, tez brałam duzo leków
 
Ja mam 3 synow i na darii fotce wg mnie 200% syn.Patrysi nie widzialam wiec nie wiem.A czasem sie siusiak schowa.U mnie jak bartek byl ulozony miednicowo tez lekarz stwierdzil ze corka bo siuska nie widzi.Teraz lekarz pewny chlopca choc tylko kreske widac a nie jaderka jak u darii.
Patrysia doskonale cie rozumiem.Ja juz przyzwyczailam sie do chlopca i wiem ze to sie nie zmieni.
Daria ja popieram kate ja z bartkiem mialam dwulatka w domu i lezalam.Napatrzylam sie dosyc w szpitalu jak kobieta w 7 miesiacu lezala plackiem pod kroplowka.Raz wstala umyc kubek do umywalki i porod sie zaczal.W Polsce pewnie by cie w szpitalu polozyli
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry Moje Kochane! Od wczoraj czuję, że żyję! Podłączyli nam stały internet:) Zaraz wpadłam na Forum, bo przez dwa tygodnie raz zajrzałam na neta u znajomych:szok: Próbowałam nadrobić wczoraj co tam u Was, ale nie dałam rady wszystkiego:laugh2:
Najważniejsze co doczytałam to Piranha Gratulacje Ogromne!!!!! Śliczna córunia, no po prostu przepiękna!
Kosmo Gratuluję Synka!!!! Śliczne imię Gracjan! A zdjęcie gdzie?
Daria
ależ Ci teraz namieszali:rofl2: Ja też teraz jadę do Polski 5 lipca, i 6 idę na wizytę do mojego gina na Usg. On to robi rewelacyjnie, wszystko tak dokładnie opisuje i pokazuje, że szok! Tu w Niemczech jak mi doktor robił Usg to jakoś tak nie mrawo.
Malutka w 27 tc ważyła 1250 i siedzi sobie pośladkowo, kopie jak szalona, a na koniec z tego skakania dostaje czkawki:-)
I w ogóle jestem strasznie rozczarowana! Bo myślałam, że jak wejdę tu po jakimś czasie, to dziewczyny pokażą dwie kreseczki, bo ja cały czas trzymam kciuki!!!!
Przesyłam w takim razie porcje szalonych fluidków od Świeżynki Adolinki​~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~!!!!!!!
 
Ja mam 3 synow i na darii fotce wg mnie 200% syn.Patrysi nie widzialam wiec nie wiem.A czasem sie siusiak schowa.U mnie jak bartek byl ulozony miednicowo tez lekarz stwierdzil ze corka bo siuska nie widzi.Teraz lekarz pewny chlopca choc tylko kreske widac a nie jaderka jak u darii.
Patrysia doskonale cie rozumiem.Ja juz przyzwyczailam sie do chlopca i wiem ze to sie nie zmieni.
Daria ja popieram kate ja z bartkiem mialam dwulatka w domu i lezalam.Napatrzylam sie dosyc w szpitalu jak kobieta w 7 miesiacu lezala plackiem pod kroplowka.Raz wstala umyc kubek do umywalki i porod sie zaczal.W Polsce pewnie by cie w szpitalu polozyli


tak tylko ze moj maz zaczyna prace od 5 i przyjezdza o 18a nieraz pozniej a musze zrobic zakupy zeby corka miala co zjesc i oczywiscie maz i ja a jak wiadomo takie dziecko nie bedzie siedzialo ciagle w domu;/ i musze isc z nia na dwor .. a nie ma kto mi pomoc bo siostra i mama pracuja ;/
ja jak juz pisalam o mojej siostry znajomej co raz byla corka i raz syn i do konca nie wiedziala chociaz miala zdjecia siusiaka a teraz jej corka ma 7miesiecy , wiec sie nie nastawiam na zadna plec poczekam i zobacze :)skoro lekarka nie wie co jest raz to raz to to ja tym bardziej nie wiem bo nie mam ukończonej szkoły medycznej :-p jak moze bede jechała do polski to wtedy pojde do mojej lekarki i bede pewna:)
 
reklama
DARIA ja leżałam z Alankiem bo miałam nakaz a Domis był rozbrykanym 2 latkiem...jedzenie to M zapas zrobił BA nawet słoiki kupił aby tyle co podgrzała i zjadła z synkiem...spacery to jedynie M i tyle...trudno dziecku się nic nie stanie od tego że w domu posiedzi...trudno się mówi...ważniejsze teraz życie maluszka w brzuskzu bo jakby się teraz urodizło to nie jest powiedziane z eprzeżyje czy np.nie bedzie miało powaznych komplikacji zdrowotnych...co kolwiek zrobisz to na swoją odpowiedzialnosć...żebyś nie płakała...
 
Do góry