Witam wszystkich, mam nietypowy problem wywołany własną głupotą. Przyjmuje tabletki Vixpo już dosyć długo, pod kontrola lekarza ginekologa, wszystkie badania są poprawne. Sprawdziłam w ulotce leku, że można przesunąć lub nawet ominąć jedno krwawienie pomiędzy opakowaniami. 3 lata temu już raz korzystałam z ,,odkladania " miesiączki na później ale z pomocą lekarza i uznałam, że co to za problem.
Zmierzając do celu, 3 miesiące temu razem z partnerem wyjechaliśmy na podróż po świecie i uznałam, że mogę przesunąć miesiączkę i kończąc opakowanie zaczęłam brać kolejne. Miesiączki nie było. W tym okresie co powinnam brać tabletki placebo kochaliśmy się i on kończył we mnie. Ale ja przecież brałam tabletki z kolejnego opakowania. W kolejnych dwóch miesiącach wpadłam na tak samo błyskotliwy pomysł. Teraz już chciałam normalnie dostać krwawienie z odstawienia ale dziś już jest 4 dzień tabletek placebo, a mnie nawet brzuch nie zabolał. W ciągu tych 3 miesięcy może raz, dwa zapomniałam wziąć tabletki ale wtedy nie było stosunku. Czy jest możliwość żebym była w ciąży?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
Zmierzając do celu, 3 miesiące temu razem z partnerem wyjechaliśmy na podróż po świecie i uznałam, że mogę przesunąć miesiączkę i kończąc opakowanie zaczęłam brać kolejne. Miesiączki nie było. W tym okresie co powinnam brać tabletki placebo kochaliśmy się i on kończył we mnie. Ale ja przecież brałam tabletki z kolejnego opakowania. W kolejnych dwóch miesiącach wpadłam na tak samo błyskotliwy pomysł. Teraz już chciałam normalnie dostać krwawienie z odstawienia ale dziś już jest 4 dzień tabletek placebo, a mnie nawet brzuch nie zabolał. W ciągu tych 3 miesięcy może raz, dwa zapomniałam wziąć tabletki ale wtedy nie było stosunku. Czy jest możliwość żebym była w ciąży?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc