reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy możecie coś poradzić?

Dołączył(a)
9 Luty 2020
Postów
11
Witajcie, przeżywam w tej chwili trudną sytuację, tydzień temu urodziło mi się dziecko. Ja pracuję za granicą, a moja partnerka jest w Polsce, przyjechałem do Polski na poród, potem za tydzień czasu musiałem wracać za granicę. Mojej partnerce - mamie nasze córeczki miała pomagać moją rodziną. Po porodzie lekarze stwierdzili u mojej partnerki depresję poporodową i nie wypisywali jej ze szpitala przez tydzień czasu, ja w ten piątek musiałem wrócić do pracy za granicę. Dziś w sobotę moja rodzina pojechała odwiedzić moją partnerkę w szpitalu i okazało się, że lekarze przenieśli moją partnerkę do innego szpitala na oddział psychiatryczny, a dziecko zostało bez matki w szpitalu, w którym się urodziło. Czy możecie mi coś doradzić? Dodam jeszcze, że nawet nie zdążyliśmy zameldować dziecka, ponieważ partnerka była cały czas w szpitalu, my nie mamy ślubu, więc ja sam nie mogłem tego zrobić bez obecności mojej partnerki.
 
reklama
Rozwiązanie
U
Prokuratury? A co prokurator może zrobić😕 z tego co wiem to musi być śledztwo , wgląd do dokumentacji, przesłuchanie personelu i ewentualnie świadków (jeżeli są) gdy dowody zostaną zebrane odbędzie się rozprawa w sądzie.
I co według Cb bafz prawnika oznacza słowa " przegiąć" ?😐
. Czy możecie mi coś doradzić?

Ale w jakim temacie?
Co masz zrobić? Trochę za mało wiemy o waszej sytuacji. Przykładowo, partnerka normalnie tez mieszka z tobą za granica a tylko pojechała rodzic do Polski czy na stałe mieszka w Polsce? Byłeś z nią podczas ciazy czy była z tym sama? Jakie ma układy ze swoją i twoja rodzina?
Mnie się ciśnie na usta żebyś rzucał prace, emigracje i wracał. Żadne pieniądze nie zastąpią dziecku rodziny. Jesteś najbliższa temu dziecku osoba, jeśli mama nie jest w stanie zaopiekować się córka ze względu na swój stan psychiczny to kto ma to zrobić? Babcia z dziadkiem? Ok, ale to nie jest to samo.
Poza tym jak sam widzisz już są problemy choćby z rejestracja dziecka. To są ważne sprawy, których trzeba dopilnować. Niestety sprawę komplikuje fakt, ze nie jesteście małżeństwem (w Polsce jest inaczej niż gdzie indziej) i póki co jesteś w kurzej du..pie.
 
Partnerka mieszkała ze mną za granicą, ale w 3 miesiącu ciąży wróciła do Polski do naszego mieszkania. W tym samym mieście w Polsce mieszkają moi rodzice i rodzeństwo, oni pomagają mojej partnerce. Ja przyjechałem do Polski przed porodem i uczestniczyłem w porodzie. Po tygodniu kończył mi się urlop i musiałem wracać do pracy.
 
W 100% popieram @DarkAsterR ... Ja wszystko rozumiem, ale gdyby mój mąż w takiej sytuacji się wziął i zawinął, to bym go udusiła. W tej chwili powinieneś zrobić wszystko, żeby wrócić jak najszybciej do Polski i zostać tu tak długo, aż Twoja Kobieta dojdzie do siebie. Ja miałam "tylko" baby bluesa, a miałam ochotę każdego dnia rzucić się pod pociąg, więc nawet nie chcę sobie wyobrażać, co przeżywa matka z depresją poporodową. Żadna praca i żadne pieniądze nie wynagrodzą Wam tego, co przepada Wam w tej chwili.
I pamiętaj, jeśli cokolwiek się stanie (tfu, tfu, tfu) - wszyscy będą winić Ciebie, że Cię nie było przy dziecku i jego matce.
Ani rodzice ani rodzeństwo nie zastąpią Ciebie, musisz być przy partnerce, musisz jej pokazać, że może na Ciebie liczyć, bo teraz tego potrzebuje najbardziej.
 
Ale w jakim temacie?
Co masz zrobić? Trochę za mało wiemy o waszej sytuacji. Przykładowo, partnerka normalnie tez mieszka z tobą za granica a tylko pojechała rodzic do Polski czy na stałe mieszka w Polsce? Byłeś z nią podczas ciazy czy była z tym sama? Jakie ma układy ze swoją i twoja rodzina?
Mnie się ciśnie na usta żebyś rzucał prace, emigracje i wracał. Żadne pieniądze nie zastąpią dziecku rodziny. Jesteś najbliższa temu dziecku osoba, jeśli mama nie jest w stanie zaopiekować się córka ze względu na swój stan psychiczny to kto ma to zrobić? Babcia z dziadkiem? Ok, ale to nie jest to samo.
Poza tym jak sam widzisz już są problemy choćby z rejestracja dziecka. To są ważne sprawy, których trzeba dopilnować. Niestety sprawę komplikuje fakt, ze nie jesteście małżeństwem (w Polsce jest inaczej niż gdzie indziej) i póki co jesteś w kurzej du..pie.
Też moim zdaniem powinien wrócić ale niestety w DE nie da się wszystkiego tak o rzucić bez żadnych konsekwencji. Trzeba wszystko po zamykać w pracy obejmuje okres wypowiedzenia. To się tylko łatwo mówi ciężej zrobić. Mieszkam w DE z mężem i nie jest to takie łatwe jak wy piszecie. Owszem może wrócić do Pl ale najpierw trzeba po zamykać wszystkie sprawy w DE bo mogą się zrobić z tego duże problemy finansowe z naliczeniem odsetek.
 
Moim zdaniem powinieneś pilnie poradzić się prawnika w kwestii tego, co należy zrobić by ktoś bliski zajął się dzieckiem. W sytuacji gdy nie jesteście małżeństwem takie prawo do tymczasowej opieki otrzymają pewnie Jej rodzice.
Ty koniecznie uzyskaj zgodę na przyjazd do Polski - urlop, nawet bezpłatny, dogadaj się z pracodawcą. Jesteś tu potrzebny.
 
Też moim zdaniem powinien wrócić ale niestety w DE nie da się wszystkiego tak o rzucić bez żadnych konsekwencji. Trzeba wszystko po zamykać w pracy obejmuje okres wypowiedzenia. To się tylko łatwo mówi ciężej zrobić. Mieszkam w DE z mężem i nie jest to takie łatwe jak wy piszecie. Owszem może wrócić do Pl ale najpierw trzeba po zamykać wszystkie sprawy w DE bo mogą się zrobić z tego duże problemy finansowe z naliczeniem odsetek.
Być może nie jest tak prosto rzucić wszystkiego i wrócić, ale przecież jest to sytuacja wyjątkowa, chodzi o maleńkie dziecko i partnerkę, oboje potrzebują teraz najbliższej osoby, dziecko potrzebuje bliskości i opieki, może jakiś dłuższy urlop, nie wiem jaka jest sytuacja ale dziecko najważniejsze, żeby nie było samo wśród obcych ludzi
 
Nie wiem czy pomogę ale po pierwszej ciąży ,w tydzień po porodzie dostałam sepsy i znalazłam się w szpitalu.Moje dziecko znalazło się pod opieką babci
 
reklama
Moje leczenie miało trwać dłużej i mój mąż mimo trudniej sytuacji finansowej ,rzucił pracę w innym mieście aby zająć się córką oraz być przy mnie.Depresja to stan poniekąd też zagrażającą życiu i jeżeli nie możesz liczyć na kogoś najlepiej samemu zająć się partnerka i dzieckiem.Warto porozmawiać z pracodawcą ,oni też mają rodzinę,może wspólnie znajdziecie rozwiązanie.Powodzenia
 
reklama
Moje leczenie miało trwać dłużej i mój mąż mimo trudniej sytuacji finansowej ,rzucił pracę w innym mieście aby zająć się córką oraz być przy mnie.Depresja to stan poniekąd też zagrażającą życiu i jeżeli nie możesz liczyć na kogoś najlepiej samemu zająć się partnerka i dzieckiem.Warto porozmawiać z pracodawcą ,oni też mają rodzinę,może wspólnie znajdziecie rozwiązanie.Powodzenia
Można tylko zależy też jakiego ma szefa. Niemcy to nie Polak. A to też nie jest tak że rzucić wszystko zrobić długi i żeby komornik niemiecki siadł na pl konto i zostawił ich bez środków do życia. Łatwo się mówi trudniej wszystko zrealizować. Autor wątku pisał że pomaga rodzeństwo i jego rodzice więc nie została sama w Pl.
 
Do góry