reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy mogę być w ciąży?

Dołączył(a)
24 Sierpień 2017
Postów
6
czy mogę być w ciąży? Uprawiałam seks z chłopakiem dwukrotnie, 2 dni przed owulacją i w dniu owulacji, z zabezpieczeniem, nie wiem jednak czy prezerwatywa nie pękła (chodzi mi o to, że mogła być w niej dziurka czy cokolwiek, niewidoczna gołym okiem czy jak w prezerwatywie jest pęknięcie to je widać)? Nie wiem czy cokolwiek sie wydostało z niej, ale raczej prezerwatywa była założona dokładnie. Stosunek trwał kilkanascie sekund 20-30 (moj chłopak jest prawiczkiem). Czy jest możliwość zajścia w ciaze? Strasznie sie boje, wiem, ze za wcześnie to wszystko, mam zamiar używać antykoncepcji, ale i tak sie boje
 
reklama
Wydawało mi sie, ze wlasnie nie ma szans skoro sie zabezpieczyliśmy prezerwatywą. Ale w takim razie odpuszczę sobie seks poki nie załatwię tabletek antykoncepcyjnych, bo aktualnie jestem kłębkiem nerwów
 
Sęk w tym, że nie ma 100% metody. Więc albo stosujesz te prawie pewne i nie obawiasz się (ale ze świadomością, że wszystko może zawieść, trudno, jakoś będę żyć) albo wstrzemięźliwość. Bo tak to psychika siądzie ;)
 
reklama
reklama
Do góry