Witam !
Kochane jestem tu nowa i potrzebuje waszej rady. Czy jest możliwe żeby 3 testy się pomyliły?Sama nie do końca w to wierzę,ale skoro @ nie ma to nie wiem co myśleć. Jakiś czas temu z mężem odpuścilismy starania o dziecko bo nie ukrywam,że troszkę odbiło się to na mojej psychice bo za bardzo przeżywałam niepowodzenia, ale do sedna. Mam dosyć długie cykle bo wahają się od 32 nawet do 36dni. Raz nawet zdarzyło się 42 dni, wiec samo opoznienie mnie dziwi. Nie monitoruje owulacji już ale wg. Moich obliczeń patrząc na wcześniejsze to mogła być 20 lub 21. Ostatnią miesiaczkę miałam 01.12.2018 r. Od 24.12. Przez kilka dni miałam dziwne brązowe małe plamienia ze śluzem,które się skończyło, a myślałam że @ się rozkręca i przyjdzie poprostu wcześniej. Często mam PMS i przed miesiaczka dziwnie się czuje, ale tym razem mój organizm naprawdę płata mi dziwne figle. Od tygodnia mam czasami zawroty głowy ,jestem strasznie zmeczona i spiąca w dzień, a w nocy nie moge spac. Kilka dni temu bolały mnie jajniki i już myślałam, że @ przyjdzie. Od piatku popludnia mam zatrucie pokarmowe( dzisiaj już mi troszkę lepiej ), piersi mnie nie bolą, a zawsze bolały kilka dni przed. Są tylko jak zawsze nabrzmiałe. Zrobiłam 3 testy ciążowe. Pierwszy 4 dni po terminie ale popołudniu, drugi następnego dnia rano, a trzeci 9 dni po też rano (żeby się upewnić i wziąć leki na zatrucie). Wszystkie testy negatywne. Zastanawiam się czy zrobić badanie z krwi? Sama już nie wiem czy teraz znowu nie zaczynam się poprostu nakręcać
Kochane jestem tu nowa i potrzebuje waszej rady. Czy jest możliwe żeby 3 testy się pomyliły?Sama nie do końca w to wierzę,ale skoro @ nie ma to nie wiem co myśleć. Jakiś czas temu z mężem odpuścilismy starania o dziecko bo nie ukrywam,że troszkę odbiło się to na mojej psychice bo za bardzo przeżywałam niepowodzenia, ale do sedna. Mam dosyć długie cykle bo wahają się od 32 nawet do 36dni. Raz nawet zdarzyło się 42 dni, wiec samo opoznienie mnie dziwi. Nie monitoruje owulacji już ale wg. Moich obliczeń patrząc na wcześniejsze to mogła być 20 lub 21. Ostatnią miesiaczkę miałam 01.12.2018 r. Od 24.12. Przez kilka dni miałam dziwne brązowe małe plamienia ze śluzem,które się skończyło, a myślałam że @ się rozkręca i przyjdzie poprostu wcześniej. Często mam PMS i przed miesiaczka dziwnie się czuje, ale tym razem mój organizm naprawdę płata mi dziwne figle. Od tygodnia mam czasami zawroty głowy ,jestem strasznie zmeczona i spiąca w dzień, a w nocy nie moge spac. Kilka dni temu bolały mnie jajniki i już myślałam, że @ przyjdzie. Od piatku popludnia mam zatrucie pokarmowe( dzisiaj już mi troszkę lepiej ), piersi mnie nie bolą, a zawsze bolały kilka dni przed. Są tylko jak zawsze nabrzmiałe. Zrobiłam 3 testy ciążowe. Pierwszy 4 dni po terminie ale popołudniu, drugi następnego dnia rano, a trzeci 9 dni po też rano (żeby się upewnić i wziąć leki na zatrucie). Wszystkie testy negatywne. Zastanawiam się czy zrobić badanie z krwi? Sama już nie wiem czy teraz znowu nie zaczynam się poprostu nakręcać