reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

czy mąż ma prawo do rozrywek kiedy ja muszę leżeć ?

No właśnie nie. Gdzie będzie granica? Zaraz będzie się wtrącać ze dziecko to za zimno ubrane, niedokarmione na pewno, źle trzyma, tysiąc sugestii bo przecież jest babcią, ma prawo się wtrącać jak jej wnuk jest chowany a kobiety aż się gotują od takich rad. Zasada powinna być taka ze dopóki ciężarna czy matka nie poprosi o czyjeś zdanie to nikt nie powinien się wtrącać. Nieważne czy mama, ciocia, babcia czy koleżanka.
Jak będziesz miała dorosła córkę to wtedy pogadamy. [emoji38]Ja tez kiedys tak filozofowalam na wiele tematów życie to zweryfikowało. Miłego dnia Ci życzę.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dominika prosi Was o radę ewentualnie podzielenie sie swoimi odczuciami i doświadczeniami. Nie polemizujcie ze mną, bo ja rad nie potrzebuje.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dominika prosi Was o radę ewentualnie podzielenie sie swoimi odczuciami i doświadczeniami. Nie polemizujcie ze mną, bo ja rad nie potrzebuje.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
A, to przepraszamy, nie wiedzialysmy ze na forum nie można odpowiadać innemu użytkownikowi niż założyciel tematu.
 
Ja tam zawsze mojej mamy wysłucham chociażby gadała nie wiem co[emoji6] mama to mama, jest jedna. Jednak tłumacze jej pózniej swoje racje i ona mówi acha Ok Ok. Wiec jeżeli Tobie droga autorko to nie przeszkadza, ze mąż wychodzi to pogadaj o tym z mama, ze jest dobrze między Wami[emoji4]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ja tam zawsze mojej mamy wysłucham chociażby gadała nie wiem co[emoji6] mama to mama, jest jedna. Jednak tłumacze jej pózniej swoje racje i ona mówi acha Ok Ok. Wiec jeżeli Tobie droga autorko to nie przeszkadza, ze mąż wychodzi to pogadaj o tym z mama, ze jest dobrze między Wami[emoji4]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom


właśnie problem w tym , że moja lubi coś komentować i uważa, że jej zdanie jest jedyne słuszne i raczej by nie powiedziała "aha, ok ok". Ja sie staram w swoim związku kierować tym, że być z kimś to go akceptować, kochać a nie go mieć, posiadać, dlatego też nie miałam o to wyjście do niego pretensji. Ale ta opinia mamy zasiała ziarno niepeweności, pomyślałam że może jestem za mało wymagająca w stosunku do męża, że może mam prawo wymagać od niego żeby w tej sytuacji poświęcił się bardziej. Ale widzę, że chyba jednak większość kobiet, które się wypowedziały ma podobne zdanie do mnie.
 
Ech to ciężko[emoji45] o rzeczywiście lepiej ukrócić to jej wtrącanie sie. A Ty sie kieruj tym co Ty czujesz i nie dawaj sobie wszyc glupot[emoji6]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
właśnie problem w tym , że moja lubi coś komentować i uważa, że jej zdanie jest jedyne słuszne i raczej by nie powiedziała "aha, ok ok". Ja sie staram w swoim związku kierować tym, że być z kimś to go akceptować, kochać a nie go mieć, posiadać, dlatego też nie miałam o to wyjście do niego pretensji. Ale ta opinia mamy zasiała ziarno niepeweności, pomyślałam że może jestem za mało wymagająca w stosunku do męża, że może mam prawo wymagać od niego żeby w tej sytuacji poświęcił się bardziej. Ale widzę, że chyba jednak większość kobiet, które się wypowedziały ma podobne zdanie do mnie.
Wiesz jakby co tydzien na weekendy wychodzil i wracal w niedziele wieczorem, to mozna sie czepiać i posluchac mamy.
Las, grzyby na prawde potrafią czlowieka zrelaksowac i musisz na to die godzuc, tym bardziej ze jest pracowitym mezczyzna, nie siedzi i nie grzeje na fotelu.

Matka jak to matka, musi swoje 5 groszy wsadzić, no bo jakby inaczej.
Moja tez próbowała jak syna urodziłam, ale powiedzialam krotko i na temat. Mialas swoje 5 minut w zyciu na wychowanie dzieci, to teraz pozwól ze swoje dziecko wychowam po swojemu nie po twojemu. I na tym sie skonczylo jej gdybanie, ze ja robie wszystko zle itd:)
 
Wiesz jakby co tydzien na weekendy wychodzil i wracal w niedziele wieczorem, to mozna sie czepiać i posluchac mamy.
Las, grzyby na prawde potrafią czlowieka zrelaksowac i musisz na to die godzuc, tym bardziej ze jest pracowitym mezczyzna, nie siedzi i nie grzeje na fotelu.

Matka jak to matka, musi swoje 5 groszy wsadzić, no bo jakby inaczej.
Moja tez próbowała jak syna urodziłam, ale powiedzialam krotko i na temat. Mialas swoje 5 minut w zyciu na wychowanie dzieci, to teraz pozwól ze swoje dziecko wychowam po swojemu nie po twojemu. I na tym sie skonczylo jej gdybanie, ze ja robie wszystko zle itd:)


Dobra odpowiedź, przyda mi się zapewne ten tekst jak się mały urodzi :D
 
reklama
Osobiście uważam, że skoro pracuje do 21:00 to i potrzebuje również aby zaczerpnąć świeżego powietrza. To tylko 3 h w ciągu dnia. Ja przez pierwsze trzy miesiące tylko leżałam w domu i prosiłam męża aby poszedł chociaż na basen albo pojechał na działkę i cokolwiek zrobił dla siebie bo źle się z tym czułam jak kwitł w domu. Jeżeli on był szczęśliwy to ja również byłam szczęśliwa.
Dziewczyny zwróćcie uwagę na datę postu :)
 
Do góry