reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy mam powód do zmartwienia?

Katerina1985

Fanka BB :)
Dołączył(a)
8 Wrzesień 2017
Postów
722
Wczoraj w nocy po ciemku szłam zamknąć okno i szybkim krokiem (mocno) weszłam w torbę z laptopem opartą o stolik. Poczułam siłę, taką wibrację, wstrząs od nóg poszedł do góry na brzuch. To było bardzo nieprzyjemne (nie było bolesne), bardzo gwałtowne i silne. Jestem pod koniec 15 tygodnia ciąży i wystraszyłam się tego... Czy mam powód do obaw? Czy dziecku mogło coś się stać? Czy dziecko jest dobrze chronione od takich rzeczy? To moja pierwsza ciąża a ja straszna panikara jestem. Wizytę u lekarza mam dopiero za miesiąc.
 
reklama
Myslę, że nic się nie stało i możesz być spokojna. Dziecko jest dobrze chronione, a jakby sie coś stalo to miałabyś jakieś dolegliwości (ból brzucha, plamienie).
 
Żadnych dolegliwości ani nie było bezpośrednio po ani nie ma. Żadnego krwawienia ani bólu. Po prostu taka mocna wibracja/wstrząs przez ciało od stóp do brzucha. Głupio to brzmi, ale nie umiem wytłumaczyć i zdenerwowałam się tym :(. Weszłam z dużą siłą, bo krok był szybki, uderzyłam czubkami palców i jakby siła poszła w górę :(.
Dziękuję za odpowiedź.
 
Jak jesteś AŻ TAKĄ panikarą, to może z łóżka w ogóle nie wychodź, bo nie wiem, czy wiesz, ale stres bardzo szkodzi dziecku...
Na pewno nic się nie stało, dziecko w brzuchu jest mocno chronione przez wody płodowe, więc skończ sobie wkręcać głupoty, bo bardziej nerwami szkodzisz dziecku...
 
reklama
Trudno się dziwić, że się zdenerwowałaś i fajnie, że napisałaś na forum, bo przypuszczam, że nie jesteś jedyną, która podczas ciąży przestraszyła się jakiejś sytuacji. Ja w ciąży się, np. oparzyłam w rękę. Ból był paskudny. I też się przestraszyłam, czy z dzieckiem będzie ok, chociaż to się wydaje teraz absurdalne;) Tylko mój tok rozumowania poszedł w kierunku, że boli strasznie, więc się na maksa spięłam i dostałam lekkich skurczy, chyba z wrażenia).

Nie martwiłam się, że dziecko będzie miało znamię itp;) czyli nie zajęłam się przesądami, tylko raczej tym, że te skurcze mogą być niebezpieczne. Postanowiłam się wyciszyć i ok, ale pamiętam też ten strach. Tak jak piszą dziewczyny maluszek jest chroniony i jeśli nie wystąpiło plamienie, mocne skurcze itp. to nie ma powodu do paniki. I tak jak napisała Nulini staraj się odprężyć:) @Nulini a ty co tak ostro:p

Natomiast , jeśli masz się na maksa zamartwiać, to po prostu pojedź na IP. Mój ginekolog twierdził, że w ciąży trzeba zadbać o psychikę i dobrostan mamy, bo maluch i tak dostaje to czego potrzebuje:)
 
Do góry