Witam serdecznie. Nigdy nie dodawałam nic na żadnym forum, ale tym razem postanowiłam podzielić się z kimś swoimi obserwacjami i dowiedzieć czy może ktoś także miał podobne objawy na początku ciąży? Zacznę od tego, że od kilku miesięcy staramy się z mężem o dziecko. Korzystam z pomocy testów owulacyjnych. Cykle mam zwykle długie (31-33 dni), jednak w tym miesiącu, kiedy zrobiłam pierwszy test we wskazanym w instrukcji dniu - nic nie było. Robiłam każdego kolejnego dnia, aż w końcu 16 i 17 września sobie odpuściłam. Ponownie zrobiłam test 18 września i były dwie mocne krechy. Drugiego dnia to samo. Wyczytałam jednak, że dwie kreski mogą się utrzymywać aż do końca cyklu i ważne, żeby wyłapać pierwszy dzień, w którym się pojawią, także równie dobrze mogły już być 16 czy 17 września. Kochaliśmy się z mężem 16, 17, 19 i 20 września. Od dwóch dni mam straszną zgagę, szczególnie o poranku, do tego wczoraj miałam ból brzucha identyczny, jak przed okresem (chociaż do okresu planowo jeszcze tydzień). Wyczytałam, że ból jajników może pojawić się przy implantacji zarodka, zgaga również może być objawem bardzo wczesnej ciąży, czas implantacji też by się zgadzał, ale... i tu jest właśnie do Was pytanie. 
Wyczytałam również, że przy implantacji powinno pojawić się krwawienie albo chociaż ciemniejszy śluz, a u mnie tymczasem suchość pochwy i nieprzyjemny zapach - jakby infekcja. Czy to możliwe, abym była w ciąży? Nie chcę się niepotrzebnie nakręcać, ale miło byłoby usłyszeć, że ktoś miał podobnie i to jednak może być to. Pozdrawiam!
Wyczytałam również, że przy implantacji powinno pojawić się krwawienie albo chociaż ciemniejszy śluz, a u mnie tymczasem suchość pochwy i nieprzyjemny zapach - jakby infekcja. Czy to możliwe, abym była w ciąży? Nie chcę się niepotrzebnie nakręcać, ale miło byłoby usłyszeć, że ktoś miał podobnie i to jednak może być to. Pozdrawiam!
