reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Witam, zdjęcia obejrzałam super mała jest "przeboska" tata mówi że bardzo się zmieniła to prawda? czy ty tego nie widzisz? Z tymi slimakami to rzeczywiście okropne :) a czemu dostawłay buziaki ? to tak jak z żabami w które są zaklęte księżniczki ? Miło sie wraca do domu po takiej przerwie, domyślam się, że do męża i owszem ale do codzienności?

Mat przez ten miesiąc rozwinąl swoje umiejętności przemieszczania się i jeste "o krok" od raczkowania, ząbków nie ma le dziąsła spuchnięte i czasem dokuczają więc już pewnie nie długo. A wyjazdu już nie mogę się doczekac mimo tego, że pracuje dopiero od 3 miesięcy juz jestem zmęczona :) i chętnie odpoczne. Pzdr.
 
reklama
Cze,
ja żadnej zmany w wyglądzie Zuzi nie widzę, ale kogo spotkam, to słysze,że mala urosła i zmieniła sie na biźce. Więc musi coś w tym być. Skoro Mati ma opuchnięte dziąsła, to nie zdziw się jak pewnego dnia rano zobaczysz malutką, biała igiełkę..:)
3mu Slimaki - pewnie dlatego,że było ich duzo i za szybko nie uciekaja ;)A Zuzia je całowała, bo ona ostatnio wszystko całuje...:) co się rusza i nie rusza. Ja w ogóle lubię slimaki, nawet to jak się po mnie ślizgają, obleśne dla mnie za to było jak je wciskała do skorupek..blee.eeee.
Powrót do męża był baaardzo przyjemny..;), do codzienności również, oprócz codziennych obowiązków mam teraz do pozałatwiania masę rzeczy, więc nie mam czasu myśleć,że fajnie było sobie leniuchować...:)
To zycz ę Ci jeszcze raz udanego wyjazdu, ale do soboty myslę jeszcze zamienimy kilka słów.Ja też powoli zaczynam się oglądac za jakas pracą dla siebie.
Pozdrawiam
 
Witam,

co do zębów Matiego to jak przejadę paluchem po dziąśle to jest bardzo bardzo twarde mam wrażenie, że kiełki sa już bardzo blisko tylko ich jeszcze nie widac. A propo twojej pracy jesli szukasz już na poważnie napisz mi co możesz robic bo ja mam kontakt w pracy z bardzo duża ilościa różnych firm i czesto słyszę, że tam szukają kogos do biura a tam do sprzedazy. Bardzo czesto firmy nie dają wcale ogłoszeń tylko szukaja osób z polecenia - tak przynajmniej jest u nas. No chyba ,że jestes nauczycielką albo lekarzem to już nie pomogę :) A co wtedy z maleńką - chcesz ją oddac do żłobka?

Pozdrawiam
 
Cze SIABA,
to ząbki są tuż tuż. Ja mogę polecić żel na ząbkownmie i ból temu towarzyszący o nazwie,,BOBODENT",podejrzewam że skład jest jak w pozostałych, ale ma przystępną cenę, ok. 10 zł i dużą tubkę, jak na te preparaty.
Dziękuję Ci za propozycję pomocy w poszukaniu zajęcia, spadłaś mi z nieba.Tak szczerze powiedziawszy/napisawszy i z wielkim rumieńcem na twarzy przyznam Ci sie do czegoć. Kiedyś mi pisałaś czym się zajmujesz, i miałam się nawet Ciebie zapytać o jakąs możliwość.
O pracy myśle bardzo poważnie (bo przede wszytskim sytuacja mnie do tego zmusza):zastanawiałam/am się nad podjęciem pracy w charakterze opiekunki do dziecka (nawet pisałam/pytałam się o kilka rzezcy w dwulatkach, więc jak chcesz to pczytaj sobie).Wpadły by mi jakieś piebniądze i Zuzia byłaby przy mnie. Ale w sytuacji podjęcia normalnej pracy będę musiała mała oddać do żłobka.Dojrzewam do tej mysli, zresztą Zuzia nie byłąby jedynym dzieckiem i krzywda się jej tam nie stanie, pewnie,zeserce będzie mi pęlkać, no ale.... Poza tym nie miałam prawa ani do macierzyńskiego ani do wychowawczego (w jednym tygodniu straciłam pracę i dowiedziałam się że jestem w ciązy, ale nie miałam gdzie wracać), więc jestem teraz z niczym.A lata lecą, więc...

Więcej informacji napiszę Ci na priva, oki.
Pozdrawiam_Katka
 
witam Poznanianki,ale dziś brzydko na dworze :(,ale jest tego zaleta-można posiedzieć na necie
Jestem mamą 2 i pół tygodniowej Wiktorii i mieszkam na Piątkowie
pozdrawiam wszystkie mamusie
 
reklama
justynaj zdjęcie w avatarku Wasze czy ściągnięte z sieci?
Napisz jak się odnajdujesz w roli mamusi? Czas strasznie szybko leci... ani się obrócisz i już Wiktoria będzie małą rozrabiaką :-)
 
Do góry