*J*U*L*K*A*
Mama dwóch łobuzów:)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 156
rano byłam pobrac krew na badanie genetyczne a Nati niewychodzi z domu bo lekarze zabroniliznowu coś :///// skończy się, w końcu musi!! a Damianek nie był na słońce uczulony?? bylaś z nim na spacerze? biedulki nasze![]()
Cholernie sie boje co sie dzieje z moim synkiem:-( juz nie mam czym płakać bo morze łez wylałam. M też widzi ze znowu zaczyna się coś dziać i tez się martwi.
Kurcze musimy sobie z tym poradzić tylko nawet brakuje mi cierpliwości jak dzieci broją - ciągle myśle co jest Natusiowi
Ostatnia edycja: