reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czy bezpieczne wakacje? - akcja w przedszko

Dołączył(a)
25 Kwiecień 2008
Postów
2
potrzebuję waszej opinii. W naszym przedszkolu w ramach akcji UM
Bezpieczne-dziecko., zostały zamówione indywidualne opaski na rękę
dla dzieci, są na nich numery telefonów do rodziców. Najpierw się
ucieszyłm, pomyślałam sobie - jak Maja się zgubi na plaży czy w
sklepie, łatwiej lub szybciej ją będzie można odszukać, no ale z
drugiej strony, czy nie sprowadzę jakiegoś zagrożenia na dziecko? W
przedszkolu rodzice są entuzjastycznie nastawieni, ja poszukuję
zatem opinii poza przedszkolem.
 
reklama
nie zbyt trafny pomysł- to tak jakby dać dziecku cały adres zapisany. bzdura, ja bym się na coś takiego nie zgodziła. mój kosmatek jest za bardzo roztargniony i napewno by to było dla niego i nas zagrozeniem. mój mały wie że jak się zgubi to ma pozostać na miejscu, ew. poprosić kogoś ze służby publicznej o pomoc. już nie raz to sie sprawdzało, szczególnie w tych duzych hipermaketach.
 
Do góry