reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

cześć mamy polki we włoszech

witajcie.zyje po wczorajszej imprezie:-).moj po mnie przyjechal jak bylo juz po,takze nie musialm wracac piechota do domu.fajnie bylo,zesmy sie posmialy,pozartowaly i popily polskiej wodeczki.tylko ja jedyna z calego towarzystewa co niepalaca,wiec pierwsza zecz po wejsciu do domu to kapiel bo nawet stanik mi smierdzial fajkami,fujjjjjjjjjj:baffled::baffled::baffled::baffled:.a zaraz idziemy z moim F na torta bo wczoraj zesmy nawet go nietknely-nie chcialysmy mieszac majonezu,wodeczki i bitej smietany zeby nie chorowac w nocy wiec bedziemy go jesc dzisiaj a pozniej jedziemy z moim do Perugi polazic po sklepach bo dzisiaj wszystko otwarte a jutro do pracy.
milego popoludnia zycze i takiego pieknego slonka jak jest u mnie:happy2:.
 
reklama
Anika to naprawde jestes szczesciara, tzn jestescie szczesciarzami:tak:, super, jak sie czyta takie rzeczy, to az sie radosniej robi na serduchu...
Agatka najwaniejsze, ze zdrowa do domu wrocilas...wiadomo wodeczka i babskie towarzystwo :rofl2:..udanych zakupow!
Jutro moje dziecko w przedszkolu ma dlugi weekend:angry: dla mnie ten system jest niekumaty, ze tak powiem!! my do pracy, maly ma weekend, bo przedszkole zamkniete, na szczescie jest tesciowa:rofl2:. Tak samo latem przez wakacje, nie ma jak w Polsce, ze przedszkola maja dyzury itp, zamykaja i basta, martw sie sam czlowieku, moze w duzych miastach macie lepiej, na prowincji niestety dramat.

Ide jakas kolacyjke przygotowac, choc dzisiaj niedziela wiec tradycyjnie pizza:-) ale Patryk za pizza nie przepada, a do tego wlasnie spi!! padl z nog o 17-tej, godziny sie poprzestawialy na calego.
Milego wieczoru
 
eve jak dla mnie to tez dziwne, bez babci tutaj ani rusz...
wlasnie glownie z tego powodu nasze dzieciaki sa nadal w prywatnym zlobko-przedszkolu, tam maja znacznie mniej dni wolnych, oprocz tych ustawowych to jakies 2-3 w okolicach swiat i nowego roku i 1 czy moze 2 w ciagu reszty roku, jak wypada dlugi weekend, a no i sierpien oczywiscie wolny, ale akurat nam to na reke, bo i tak jezdzimy do Polski :-)
a jutro ida i maja w scuola Festa di Halloween :-)

POZDRAWIAM DZIEWCZYNY!

Ciekawe co u ivi... :-)
 
czesc dziewczyny.a nam zrobili niespodzianke i skrocili dzien pracy o polowwe:happy:.takze jestem w domciu i nawet z moja siostra sobie chwilke pogadalam na skypie i moja niuie widzialam:-):-):-):-).jejku jaka ona juz duzzzzzzzzzzzzzzzzzaaaaaaa.rosnie jak na drozdzach.
a jesli chodzi zlobek i przedszkole to u nas w miescie sa dwa przedszkola i latem zawsze ktorys ma dyzur.a mieszkam w malej miescinie na prowincji.
a zapomnialabym,dzisiaj zadzwonili ze przywiezli mi kurki,w koncu sa na swoim miejscu.a jakie przestraszone,biedaczki.jak je wyjelam z pudla to nawet z miejsca sienie ruszly tylko biadloily po cichu,az mi sie ich zal zrobilo.
A jak tam ivi,juz urodzila?jestem ciekawa.
 
czesc dziewczynki,no jestem ciekawa czy ivi juz urodzila,moze w tym momencie jest w trakcie...
agatka to tak pod te jutrzejsze swieto wam ta niespodzianke zrobili...chociarz troszeczke odpoczniesz...a jak twoja babcia?
u nas 20 km za torino ,miasto 20 tys mieszkancow ,przedszkola panstwowe otwarte tylko do konca czerwca,te prywatne maja dyzury,nawet pierwszy tydzien sierpnia i ostatni sa otwarte...
skonczylam w koncu cambio stagione,wywalilam caly czarny worek ciuchow,ale szafy nadal pekaja w szwach...a te dzieci to lepiej nie patrzec...
,moj niunio jutro konczy 10 miesiecy,zwaze go z rana z tej okazji,ciekawe ile teraz wazy,9 listopada mamy bilancio di salute,wiec mi go zmierzy porzadnie...
uciekam spac,ciaoooo a domani
 
Anika73 pisze:
co tu taka cisza?
:szok::szok::szok:ja wracam po dlugim weekendzie,mialam meza w domu wiec poswiecony czas byl dla rodziny:blink:
Szkoda ze nie wpadlysmy na pomysl zeby wziasc nr.telefonu do Ivi...bysmy byly na biezaca ciekawa jestem co u niej...
Dziewczyny jak wy po dniu wszystkich swietych,bo ja mialam wczoraj kiepski dzien,jednak wolalabym przezywac to swieto w Polsce...Owszem bylismy tu na cmentarzu zapalilismy znicze...
 
jestem jestem:-D wchodzilam tu przez wekkend ale nikogo nie bylo to nic nie pisalam zreszta maly byl w domu i nie dal posiedziec przy komputerze jak widzi mnie przy laptopie to podchodzi zamyka mi i mowi "bata" czyt basta:-D i kreci glowa.
Tez jstem ciekawa co u ivi pewnie urodzila:tak: chyba dzisiaj miala sie zglosic na wywolywanie jak by nie urodzla.
anika jak tam Giulio bylas u pediatry na bilansie?

dziewczyny co dajecie swoim dzieciom na kolacje? bo ja nie wiem co wymyslac i ciagle to samo.
 
luczka pisze:
dziewczyny co dajecie swoim dzieciom na kolacje? bo ja nie wiem co wymyslac i ciagle to samo.
ja tez mam z tym problem...Brak pomyslow:tak:natomiast dzisiaj moge powiedziec co bedzie jadla na kolacje:kasza gryczana z mieskiem:-p
z moja corka jest o tyle dobrze,ze sama powie co by zjadla,tzn.jest okres ze je tylko np.makarony,chlebek,ziemniaczki,kielbaske,rosol...platki z mlekiem tak,ale samego mleka juz:no:ale jak ma ochote na miesko sama sie upomina,albo raczej jej organizm sie upomina,a jest nieraz tak,ze nie chce i nie ruszy miesa:no:wiec narazie ja nie moge narzekac na brak apetytu,chociaz moglaby jesc wiecej zup,ale nie,nie chce:no:dlaczego?niewiem...
Ciekawa jestem jak u was wyglada jedzenie???a slodycze tez dajecie dzieciom czy niechetnie?owoce,warzywa mojej musze przemycac dyskretnie:-p
 
reklama
czesc Dziewczyny! ja tez sie melduje :-) duzo pracy w pracy, deadliny sie zblizaja, szefowa naciska, ech, nie ma lekko

A my zwykle na kolacje jemy obiad ;-) bo nim ugotujemy po powrocie z pracy to 19-20 sie robi, najczesciej kasze albo ryz z jajkiem i warzywkami, a ostatnio jemy wiecej zup, moje dzieciaki jak sie okazalo lubia warzywna - taka z fasolka szparagowa, brukselkami, groszkiem, oczywiscie pomidorowa :-) a nawet Antos barszczyk cos jak ukrainski z checia zjada, bo Mikolaj to musi miec dobry dzien ;-) nawet nie jest zle z tymi warzywkami u nas, tylko cukinia u Antka nie przejdzie, nawet bardzo zakamuflowana ;-)

jak wczesniej zjemy obiad to na kolacje po kapieli jedza platki (takie z platkami owsianymi, ryzem, integrale w nadziei, ze sa zdrowsze ;-)) z mlekiem albo jogurcik

a od czasu do czasu robie im placki z jablkami :-) takie glownie jablkowe - malo ciastowe
Mikolaj tez bardzo lubi placki ziemniaczane, i z cukini, ale Antos nie, wiec rzadziej robimy...

slodycze od dluzszego czasu im bardzo ograniczamy (bo Antos mial problemy z zabkami i nas to bardzo zmotywowalo i jego zreszta tez ;-)) kupujemy tylko jak jest jakas impreza, albo jak idziemy do baru to male ciasteczko, czasem jedna zelke na pocieszke ;-),
ale w przedszkolu im codziennie cos slodkiego daja na podwieczorek i nie tylko, wiec tacy najbiedniejsi nie sa ;-)
 
Do góry