olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 24 055
Dzięki za informację, wiem o tym, ale chyba na tym etapie, kiedy ani razu nie udało się nawet zobaczyć zarodka na USG, chyba łatwiej będzie mi się pogodzić z tym, że może się wchłonął na wczesnym etapie i zrobić tylko symboliczne pożegnanie. Rozmawiałam o tym też już z księdzem i z psychologiem.
Chyba że będę musiała i tak trafić do szpitala, wtedy może przemyślę, jeśli psychicznie będzie bardzo bolało. Bo na samą myśl, że miałabym pobierać materiał do badań w domu robi mi się słabo.
Jestem osobą niewierzącą. Wierzę w naukę. Moja ciaza pozamaciczna została usunięta farmakologicznie. I choć minęły już 3 lata. I choć urodziłam w miedzy czasie wymarzonego synka. To niczego tak nie żałuję jak tego, że nie nie wiem kim było mnie dziecko i że nie mam gdzie mu tej świeczki postawić.