reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cytomegalia- nieprzebyta choroba

Lens.pens

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Październik 2019
Postów
3 825
Hej kobietki :) Jestem w 8 tyg ciąży i ostatnio miałam badanie na cytomegalie. Niestety okazało się że nigdy nie przechodziłam tej choroby i nie mam przeciwciał..Moje wyniki są następujące: CMV Igg 0,659 u/ml CMV IIgM 0,10 Index..jak się ustrzec przed zarażeniem? Czy mogę współżyc z mężem, który przechodził tą chorobę? Czy mam się izolować od rodziny i znajomych? Czy któras z was tez była w takiej sytuacji? Nie ukrywam że spać od kilku dni nie mogę ze stresu...
 
reklama
Rozwiązanie
Hej kobietki :) Jestem w 8 tyg ciąży i ostatnio miałam badanie na cytomegalie. Niestety okazało się że nigdy nie przechodziłam tej choroby i nie mam przeciwciał..Moje wyniki są następujące: CMV Igg 0,659 u/ml CMV IIgM 0,10 Index..jak się ustrzec przed zarażeniem? Czy mogę współżyc z mężem, który przechodził tą chorobę? Czy mam się izolować od rodziny i znajomych? Czy któras z was tez była w takiej sytuacji? Nie ukrywam że spać od kilku dni nie mogę ze stresu...
Ja się zaraziłam będąc w drugiej ciąży, najprawdopodobniej od mojej córeczki 1,5rocznej w 6-8 tygodniu. Również byłam seronegatywna bo robiłam badania rok wcześniej i miałam dwa minusy a teraz dwa plusy. Mi nic nie było, moze lekko przeziębiona ale ani gorączki ani kataru...
O rany, ja się łudzę ze moze dzisiaj albo jutro... zwykle byly szybko. Moj mąż to ma juz dosc bo już od 8 miesięcy słucha o tej cytomegalii ale teraz gin kazała powtórzyć badanie przed porodem i sie strasznie nakręciłam... :(
 
reklama
O rany, ja się łudzę ze moze dzisiaj albo jutro... zwykle byly szybko. Moj mąż to ma juz dosc bo już od 8 miesięcy słucha o tej cytomegalii ale teraz gin kazała powtórzyć badanie przed porodem i sie strasznie nakręciłam... :(
Moje laboratorium wysyła dalej akurat na CMV i dlatego tyle się czeka :( U Ciebie chociaż już końcówka,a przede mną jeszcze połowa... Będzie dobrzez, najlepiej zająć czymś głowę żeby nie myśleć tyle
 
Moje laboratorium wysyła dalej akurat na CMV i dlatego tyle się czeka :( U Ciebie chociaż już końcówka,a przede mną jeszcze połowa... Będzie dobrzez, najlepiej zająć czymś głowę żeby nie myśleć tyle
Uff wyszły 2 x ujemne więc kamień z serca. Mam nadzieję że juz na ostatniej prostej się nie przyplącze. Życzę Ci takiego samego wyniku! Skoro ja przez tyle czasu nie zlapalam a nie siedzialam w domu to u Ciebie tez bedzie ok :)

Pozdrawiam!
 
No właśnie skąd to dziadostwo wie bierze, ja 3 razy byłam w ciąży, w 2 nawet tego nikt mi nie zlecił, w 3 zrobiłam przez koleżankę, okazało się że niedawno ja przebylam i przez to straciła druga ciążę, która była pół roku wcześniej
 
No właśnie skąd to dziadostwo wie bierze, ja 3 razy byłam w ciąży, w 2 nawet tego nikt mi nie zlecił, w 3 zrobiłam przez koleżankę, okazało się że niedawno ja przebylam i przez to straciła druga ciążę, która była pół roku wcześniej
Czytałam, że to oznaczenie przeciwciał nie spełnia kryteriów badania przesiewowego... pewnie z tego względu, że nie ma możliwości leczenia w ciąży. Dopiero gdy są nieprawidłowości w usg to zlecają i badają dziecko po porodzie. Wydaje mi się, że jednak lepiej wiedzieć wcześniej bo w moim przypadku gdy nie przechodziłam nigdy wirusa mogę na siebie bardziej uważać i unikać sytuacji bliskich kontaktów z dziećmi. Moja gin jeszcze przed ciążą kazała mi zrobić. Z drugiej strony od początku mam stresa. Może gdybym nie wiedziała o tym to bym spała spokojniej :D
 
Czytałam, że to oznaczenie przeciwciał nie spełnia kryteriów badania przesiewowego... pewnie z tego względu, że nie ma możliwości leczenia w ciąży. Dopiero gdy są nieprawidłowości w usg to zlecają i badają dziecko po porodzie. Wydaje mi się, że jednak lepiej wiedzieć wcześniej bo w moim przypadku gdy nie przechodziłam nigdy wirusa mogę na siebie bardziej uważać i unikać sytuacji bliskich kontaktów z dziećmi. Moja gin jeszcze przed ciążą kazała mi zrobić. Z drugiej strony od początku mam stresa. Może gdybym nie wiedziała o tym to bym spała spokojniej :D
Pewnie tak ,ale nie ma się co nakrecac ,ja jak zaszlam w ciążę, wszyscy mi mówili żebym się kota pozbyla, mam bryjczyka niewychodzacego, a toxo przebylam dawno temu i nie zagrazala dziecku, ale pogadać sobie muszą, ale fakt czasem o niektórych rzeczach lepiej nie wiedzieć, nie swiadomy człowiek się niczym nie zarazi
 
Ja jedyne co mogę co uzywam dezynfekcji w domu do.mycia rak(kilka razy dziennie) surowe mięso w rękawiczkach ogarniam....nic więcej nie moge zrobic:) Jak ma sie człowiek zarazic to sie zarazi..nie ma na to reguły
 
reklama
Pewnie tak ,ale nie ma się co nakrecac ,ja jak zaszlam w ciążę, wszyscy mi mówili żebym się kota pozbyla, mam bryjczyka niewychodzacego, a toxo przebylam dawno temu i nie zagrazala dziecku, ale pogadać sobie muszą, ale fakt czasem o niektórych rzeczach lepiej nie wiedzieć, nie swiadomy człowiek się niczym nie zarazi
Poważnie? Pozbyć się kota niewychodzącego? Takie akcje to paranoja, rozmawiałam z lekarzami i wszyscy są zgodni co do tego, że aby zarazić się od kota trzeba nie przestrzegać podstawowych zasad higieny (przecież wiemy doskonale że tylko kupa😆), i że dużo łatwiej zarazić się toksoplazmozą jedząc nieumyte owoce czy krwiste mięso. Sama mam dwa koty niewychodzące od ośmiu lat, czyszczę kuwetę, jakoś się nie zaraziłam.
Z ciekawości poprosiłam lekarza o skierowanie na przeciwdziała cytomegalii, bo oczywiście się naczytałam, dała mi ale niechętnie, powiedziała, że nie mamy na nic wpływu i w przypadku zarażenia się w ciąży można tylko obserwować.
 
Do góry