Hej dziewczyny, poroniłam w 10 tyg ciąży, i miałam wykonywany zabieg.
Jak to wyglądało u Was z cyklami?
Pierwszą miesiączkę dostałam po 42 dniach. W połowie cyklu dostałam strasznej wysypki na twarzy i dekolcie, myślę że to hormony, trwało tydzień.
Od razu dzień po zakończeniu miesiączki strasznie ciągnęły mnie jajniki. Co chwilę śluz jakby płodny się pojawiał i znikał. Temperatura jak zawsze była 36,6 tak w tym cyklu po 36,2/36,4. Do tego jednego dnia bolały mnie strasznie sutki, na drugi dzień ból całkowicie ustał. Ponownie pojawiła się wysypka, ta sama co miesiąc temu. Jest 36 dzień cyklu, a miesiączki dalej nie ma. Psychicznie już nie mam siły, ile czasu to może się jeszcze regulować?
Jak to wyglądało u Was z cyklami?
Pierwszą miesiączkę dostałam po 42 dniach. W połowie cyklu dostałam strasznej wysypki na twarzy i dekolcie, myślę że to hormony, trwało tydzień.
Od razu dzień po zakończeniu miesiączki strasznie ciągnęły mnie jajniki. Co chwilę śluz jakby płodny się pojawiał i znikał. Temperatura jak zawsze była 36,6 tak w tym cyklu po 36,2/36,4. Do tego jednego dnia bolały mnie strasznie sutki, na drugi dzień ból całkowicie ustał. Ponownie pojawiła się wysypka, ta sama co miesiąc temu. Jest 36 dzień cyklu, a miesiączki dalej nie ma. Psychicznie już nie mam siły, ile czasu to może się jeszcze regulować?