reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca

Dołączył(a)
1 Luty 2023
Postów
3
Dzień dobry. Otrzymałam dziś wynik anty GAD i wynosi 5. Czy to oznacza cukrzycę typu 1? Mam 35 lat i od kilku lat choruje na cukrzycę jednak nie była ona zdiagnozowana który to typ. Lekarz dopiero za kilka tygodni. Czy ten wynik jest jednoznaczny? Czy będę musiała wykonać jeszcze jakieś badania.
 
reklama
Dzień dobry. Otrzymałam dziś wynik anty GAD i wynosi 5. Czy to oznacza cukrzycę typu 1? Mam 35 lat i od kilku lat choruje na cukrzycę jednak nie była ona zdiagnozowana który to typ. Lekarz dopiero za kilka tygodni. Czy ten wynik jest jednoznaczny? Czy będę musiała wykonać jeszcze jakieś badania.

Tylko GAD robiłaś?
Przyjmujesz insulinę?
 
A jakie masz normy?
Bo jeśli badanie standardowe antyGAD - to norma jest 0-10. Twój wynik się w niej mieści, więc nie jest to cukrzyca typu 1.
 
Do góry