Michalina1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2017
- Postów
- 169
Mąż po mojej rozmowie z gp zadzwonił i wymusił numer do położnej. Dał mi ten numer i zadzwoniłam do niej i jak się okazało położna była w przychodni już w zeszłym tygodniu tylko nikt jej nie zostawił żadnych notatek że ktoś czekał na kontakt. Czyli wina leży po stronie przychodni. Właśnie się zastanawiam czy complainta nie wysłać do nhs ... Wczoraj juz położna zadzwoniła do mnie osobiście i znowu przepraszała że to nie jej wina. Mam do odbioru papiery w poniedziałek. I uprzedziła że już za późno na jakiekolwiek badania prenatalne ... Ale i tak sama dałam z własnej kieszeni i wczoraj prenatalne zrobiłam na własną reke ...Miałaś ty w ogóle jakakolwiek wizyte u położnej?
To są jakieś bzdury. Ja bym skargę pisała. Pewne badania wykonywać trzeba w odpowiednim czasie i jeśli nie jesteś pod opieka medyczna czy położnicza to jest to karygodne zaniedbanie ze strony lekarzy. Ja bym już pisała skargę i konsultowala prawnika. Wiekszosc z nich działa na zasadzie No win no fee...