reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Coś na poprawę humoru

reklama
Nowa wersja Murzynka Bambo
>
>
>
>Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
> czarną sukienkę ma ten koleżka.
>Uczy, tłumaczy w Radiu Maryja
>kto godny chwały a kto wręcz kija.
>Leje na serce miód swoim gościom
>do adwersaży zionie miłością.
>Żyda, Masona czuje z daleka
>wszystko w nim widzi oprócz człowieka.
>Glemp traci nerwy: "Rydzyk-lobuzie",
>Tadzio z uśmiechem nadyma buzię,
>Pieronek błaga: "daj na wstrzymanie"
>to on rozkręca nową kampanię.
>Życinski prosi: "weź-odpuść sobie"
>a Rydzyk: "spadaj co zechcę-zrobię".
>Rząd go popiera, prezydent chwali,
>Lepper z Giertychem pokłony wali.
>Czuje się bosko jak w siódmym niebie
>do Sejmu wchodzi tak jak do siebie.
>A gdy podskoczyć ktoś mu próbuje,
>armię BERETÓW mobilizuje.
>Ich nie obchodzi co sądzi prasa -
>że dla Rydzyka Bogiem jest KASA.
>Mochery wielbią swego pasterza
>dla nich ważniejszy jest od PAPIEZA.
 
Dokad zmierzasz, Polsko?

wpisdu.jpg
 
reklama
W zatłoczonym autobusie stoi lekko zawiany jegomosć,
który co pewien czas mówi głosno "O kur.a!".
Pasażerowie zwracajs mu uwagę, ale on nie reaguje, tylko powtarza swoje.
W końcu kierowca zatrzymuje autobus, podchodzi do faceta i grozi,
że jes li nie przestanie, to zawiezie go na policję.
Na to facet nachyla się, mówi kierowcy kilka słów na ucho.

Kierowca pobladł gwałtownie i mówi:
- O kur.a! Ja bardzo państwa przepraszam, ale żona tego pana urodziła
wczoraj wczoraj bli zniaki i dała im na imię Lech i Jarosław

- O kur.a! - zgodnie chórem odpowiedzieli pasażerowie.
 
Do góry