reklama
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
dzagud-to wpisz sobie w wyszukiwarce google spiewajace konie.na pewno ci sie ktoras strona otworzy:-)
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.
Pewien młody mężczyzna miał trzy przyjaciółki, po pewnym czasie musiał się zdecydować, którą w końcu poślubić. Dlatego zrobił test. Każdej dał po 2.000 EURO.
Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera. Przyszła do gościa i mówi:
- Chcę być najładniejsza dla Ciebie, ponieważ Cię kocham.
Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo, 1000 puszek piwa. Przyszła do gościa i mówi:
- To są moje prezenty dla Ciebie, ponieważ Cię kocham.
Trzecia przyjaciółka pomyślała ostro, wzięła te pieniądze i wpakowała w inwestycje, z której po krótkim czasie wyciągnęła podwójny wkład. Potem wzięła te pieniądze i wpakowała je w inną inwestycję, która również pięknie prosperowała. I potem znowu to samo i znowu to samo, po pewnym czasie z tych 2.000 EURO zrobiła majątek. Przyszła do gościa i mówi:
- Ja z tych pieniędzy bardzo dużo zarobiłam na naszą wspólną przyszłość, ponieważ Cię kocham. Młody mężczyzna był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami, przemyślał wszystkie odpowiedzi... i ożenił się z tą, która miała największy biust...
Morał: Mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lecą na .....kasę.
- Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.
Leci samolot, nagle awaria, samolot zaczyna spadać. Stewardesa podchodzi do Francuza:
- Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
Francuz pomyślał, wypił całe wino, wyruchał wszystkie brunetki, krzyknął
"Viva la France!" i skoczył.
Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina.
Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyruchał wszystkie blondynki,
krzyknął "God bless the USA!" i skoczył.
Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka:
- Niech pan skoczy uratuje pan nas!
- Nie ma mowy!
- No niech pan skoczy będzie pan bohaterem...
Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyruchał wszystko co się rusza,
krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok.
- Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
Francuz pomyślał, wypił całe wino, wyruchał wszystkie brunetki, krzyknął
"Viva la France!" i skoczył.
Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina.
Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyruchał wszystkie blondynki,
krzyknął "God bless the USA!" i skoczył.
Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka:
- Niech pan skoczy uratuje pan nas!
- Nie ma mowy!
- No niech pan skoczy będzie pan bohaterem...
Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyruchał wszystko co się rusza,
krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok.
Pewien młody mężczyzna miał trzy przyjaciółki, po pewnym czasie musiał się zdecydować, którą w końcu poślubić. Dlatego zrobił test. Każdej dał po 2.000 EURO.
Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera. Przyszła do gościa i mówi:
- Chcę być najładniejsza dla Ciebie, ponieważ Cię kocham.
Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo, 1000 puszek piwa. Przyszła do gościa i mówi:
- To są moje prezenty dla Ciebie, ponieważ Cię kocham.
Trzecia przyjaciółka pomyślała ostro, wzięła te pieniądze i wpakowała w inwestycje, z której po krótkim czasie wyciągnęła podwójny wkład. Potem wzięła te pieniądze i wpakowała je w inną inwestycję, która również pięknie prosperowała. I potem znowu to samo i znowu to samo, po pewnym czasie z tych 2.000 EURO zrobiła majątek. Przyszła do gościa i mówi:
- Ja z tych pieniędzy bardzo dużo zarobiłam na naszą wspólną przyszłość, ponieważ Cię kocham. Młody mężczyzna był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami, przemyślał wszystkie odpowiedzi... i ożenił się z tą, która miała największy biust...
Morał: Mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lecą na .....kasę.
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Wchodzi facet do szaletu miejskiego,podnosi klape a tam w środku kibla dwie blondynki.
Zdziwiony patrzy na nie i pyta:
-A wy co tu drogie panie robicie?
na co blondynki zgodnie odpowiadaja:
-My?A my tu robimy za-kupy.
Zdziwiony patrzy na nie i pyta:
-A wy co tu drogie panie robicie?
na co blondynki zgodnie odpowiadaja:
-My?A my tu robimy za-kupy.
Olla
Melowa mamusia:)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2007
- Postów
- 1 986
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Siedzi mlody chlopak na ławce a obok niego kobieta w ciąży
-A co pani tam ma? pyta chlopak
-Dzidziusia.
-A kocha go pani?
-Tak bardzo mocno
-To dlaczego go pani zjadla?
-A co pani tam ma? pyta chlopak
-Dzidziusia.
-A kocha go pani?
-Tak bardzo mocno
-To dlaczego go pani zjadla?
Siedzi mlody chlopak na ławce a obok niego kobieta w ciąży
-A co pani tam ma? pyta chlopak
-Dzidziusia.
-A kocha go pani?
-Tak bardzo mocno
-To dlaczego go pani zjadla?
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
reklama
anni
Fanka BB :)
HAHA:-) No Super poprostu - nabardziej podobalo mi sie jak ten "Super Macho: wola mame
Podziel się: