reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Coś gryzie moje dziecko.

G

goszczaca

Gość
Witam. Dawno mnie tu nie bylo. Mam przeogromny problem. Od dwóch dni coś gryzie moje dziecko, szlag mnie trafia bo nic nie widzę. Syna absolutnie nic nie swedzi nie marudzi, robi się zaczerwienienie pecherzyki (nawet 40 na jednej nodze) i znika wygląda jak pokrzywka. Jestem przerażona. W wakacje miałam problem podobny ale to były takie cienkie 1mm robaczki tzw. Przecinki
 
reklama
reklama
Ja mialam ten problem z pchłami właśnie, pchły kochają gryźć po nagoach :) I ugryzienia tez nam szybko znikały chociaż baaaardzo swędziały. Męża nie gryzły wcale, a nas ciągle, pomógł dopiero proszek, któy daje się kotom na futerko, rozsypalam go na wszystkie dywany i mamy spokój :) musisz popatrzec przez pare minut na przescieradlo, jak dziecko bedzie w łóżeczku wieczorem to zaraz się zlecą. Pozdrawiam
 
Jednak u dermatologa nie byłam, ale w weterynaryjni dali Mi spray bezpieczny dla dziecka o nazwie Flee na pchły alergeny i roztocza, po spryskaniu wszystkiego nastąpiła cisza, dodatkowo dała dla psa i kota na pchełki i jest totalna cisza, więc wydaje Mi się że to były pchły.
 
Tak myślałam, cieszę się, że zadziałało :) A dała Ci kropelki na kark dla psa i kotka? Ja po przygodzie z pchłami teraz regularnie co 3 mies kropię kark kotu bo się boję, że wrócą i super są nawet w lato jak ma jakiegoś kleszcza to odpada po paru godzinach :)
 
Tak. Zwierzaki dostały te kropelki na kark. Powiem szczerze, że przerażała mnie bardzo ta ilość ugryzień zwłaszcza na nogach, doszukiwałam się wszystkiego. Zwierzęta regularnie dostają te kropelki, nie widziałam tu pchełek (zwierzaki są u teściów na parterze) ale coś musiało jednak się pojawić i u nas na dywanach. Całe szczęście już po wszystkim, tylko dywany wielokrotności chemicznego prania nie wytrzymały :)
 
Ktoś tu o tych materacach gryka kokos mówił, też słyszałam o tych robakach ale to głownie z powodu sposobu użytkowania wynika, ludzie daja na to gumowane prześcieradła (a to naturalne produkty sa i to musi oddychać) dziecko się zsiusia, uleje się mu i nikt tego nie wysuszy dokładnie i w ogóle a potem pretensje że jakieś robaczki, trzeba pilnować żeby materac taki nie zawilgotniał i o niego dbać. Gryka jest mega zdrowa dla dzieci, zwłaszcza dla kręgosłupa ale też wymaga odpowiedniego traktowania, coś za coś. I lepiej kupić od sprawdzonych producentów z certyfikatami, wiem że np firma Fiki Miki ma dobre produkty i mnóstwo opinii biegłych
No właśnie ja kiedyś czytałam o tym, że owady były w materacach od momentu zakupu w jednej z firm produkującej materace i okazało się, że wynikało to ze złego przechowywania na magazynie, owady musiały wówczas znajdować się również na lini produkcyjnej.
Owady mogą zagnieździć się równie dobrze w swetrze w szafie itd ale to chyba każda mama od czasu do czasu czyści i wietrzy materać szczególnie osikany np (tego nie da sie uniknąć) :D
 
reklama
Czytałam o tym i faktycznie były przypadki że w materacach gryczanych były insekty od nowości prawdopodobnie. One pojawiają sie z wilgoci, dokładnie Kateflower i ze złego przechowywania i użytkowania wlasnie też, jak zamokną, przemrożone zostana i nie wysuszone potem. A wielu sprzedawców, tych mniejszych co np sprzedaja na allegro czy w innych takich miejscach - oczywiscie na niższą cenę przechowuje takie rzeczy w warunkach w których chyba nie chcielibyśmy widzieć, w garażach, jakiś starych magazynach, szopach, gdzie podatne sa na mróz, wilgoć, deszcz itd. No i pleśń, gnicie i robale się rozwijają. Dlatego sprawdzony producent o renomowany jakiś sklep to jedyne miejsce gdzie powinniśmy takie rzeczy jak materac kupować zeby nie mieć problemów i sobie robactwa do domu nie wnieść. w ogóle powinno się taką rzecz po zakupie podsuszyć, przewietrzyć, sprawdzic i poprać pokrowiec. Czytałam min o tej firmie wyżej wymienionej, mają odpowoednie certyfikaty, dbają o linie produkcyjna jak piszą i dysponują opiniami biegłych i dokumentami, że w ich produktach nie ma insektów i nie wychodza z ich magazynów. ( podobno też - co czytałam na forach dużo mam z paniki pomyliło robale z łuskami gryki, reklamowały materace a okazywało się po szczegółowych badaniach że robali w rzeczywistości nie było- ale to już inna kwestia ) Wracając- co innego jak taki materac kupi od producenta ktoś z np all , wrzuci do garazu a potem po roku sprzeda nam - niestety możliwe że już z robalami. Więc to nie wina gryki i tego ze jest zła, bo jest najlepszym i najzdrowszym wypełnieniem materaca dla dzieci , ale winą jest min nieodpowiendie przechowywanie materaca bez zachowania zaleceń producenta , czasem uzytkowanie. Więc tak jak piszecie, dobry producent, renomowany pewny sklep i uzywanie zgodnie z zaleceniami i problemów nie ma o czym wiele mam też pisze.
 
Do góry