reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Córeczka przyłapała mnie. Proszę o pomoc

Dołączył(a)
15 Listopad 2023
Postów
1
Dzień dobry, mam 30 lat i mam córeczkę Hanię, ma 10 lat. Wczoraj wieczorem zaprosiłam swojego partnera do siebie i w nocy zaczęliśmy się nie głośno kochać, w pewnym momencie przekształciło się w intensywny seks. I powiem prosto z mostu, bo jest to dla mnie ważne. Ja leżałam na plecach na łóżku a mój partner penetrował mnie dość mocno w usta, siłą rzeczy w tym momencie wydobywałam z siebie dźwięki które córeczka mogła zinterpretować że jest robiona krzywda mamie. Kiedy zauważyłam ledwo że ona stoi to od razu się wydostałam i powiedziałam że ma wyjść i uciekła. Nie wiem kiedy weszła do sypialni i ile czasu tam była. Po tym jak uciekła i zamknęła się w pokoju, stałam pod jej drzwiami i mówiłam jej że nic się nie stało i że wszystko jest ok ale nic nie odpowiadała. Rano też jak wstała mówiłam do niej tak lekko jak się czuje itp. ale nic nie mówiła i w domu i kiedy jechaliśmy do szkoły. Nie wiem co mam robić. Potrzeba psychologa? Boję się też że powie nauczycielką. Nie wiem co mam z tym zrobić. Już nie wytrzymuje.

Proszę o pomoc
 
reklama
Mam dużo rad, które już będą za późno... Teraz chyba możesz tylko zapytać, czy chce z Tobą o tym porozmawiać, a jeśli nie, to uszanować, ze nie chce. Z psychologiem dla dziecka chyba bym poczekała i poobserwowala, choć dobrym pomysłem by było, abyś to Ty umowila sie na rozmowę i zapytala, jak tę sytuację rozegrać.
No i zasadnicze pytanie, jakie relacje są pomiedzy corką, a partnerem?
 
reklama
Do góry