reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

co z sucha skóra?

naja bo to tak od razu nie zniknie. Moja mama też miała problem z łokciami, poradziła sobie właśnie peelingiem, ale żeby się tego pozbyć nie wystarczą dwa, trzy zabiegi, trzeba to robić regularnie, ale nie częściej niż dwa razy w tygodniu, częstsze stosowanie może tylko pogorszyć sytuacje, natomiast smaruj łokcie nawet kilka razy dziennie kremem zmiękczającym do pięt, lub jakimś intensywnie nawilżającym do rąk.
 
reklama
no to moze mi cierpliwosci brak i oczekuje cudow teraz, zaraz, natychmiast? zluszczam, smaruje, tak, jak Liriel radzi, i na razie nic. bede probowac dalej walczyc :)
 
To już stary wątek, ale może jeszcze ktoś tu zajrzy. Na suchą i zrogowaciałą skórę (nie tylko na łokciach i kolanach) doskonały jest Xerial (im poważniejszy problem, tym najwyższe stężenie trzeba zastosować, jest Xerial 30%, 15% i 10%, o ile dobrze pamiętam). Nie pomaga od razu, za to b. skutecznie. Działa na innej zasadzie niż krem, który nawilża z zewnątrz. Zawiera mocznik (nie pachnie!) i komórki, do których się wchłania wysyłają do układu nerwowego informacje, że mają za mało wody. Organizm wysyła tam więcej wody. Miałam od dziecka b. duży problem z suchą skórą i ten krem/maść był dla mnie objawieniem.
(Acha, nie wiem, co ze stosowaniem na skórę twarzy. Ja nie stosuję go na twarz.)

 
30% będzie najskuteczniejszy. Zależy też jak poważny jest Twój problem.
Moja skóra była przesuszona bardzo głęboko, miałam pod skórą taki wzorek, jak popękana ziemia.
Latami nic mi nie pomagało, balsamy i maści działały tylko powierzchniowo, znikał tylko efekt łuszczenia, wzorek pod spodem nie.
Ja zaczęłam od najwyższego i po poprawie zchodziłam powoli do niższych.

 
reklama
Do góry