reklama
poruszam dawno obumarły wątek.
Dziewczyny jak u was w tych sprawach?
Bo mi po ciąży ciągle sie nie chce
Szczerze mówiąc już mnie samą to męczy i nie wiem czy cos jest ze mną nie tak,czy coś z hormonami,czy może zmęczenie materiału w sensie,że szkoda mi nocy na ten tego,bo chciałabym sie w końcu wyspać w przerwach kiedy młody sie budzi.
A może jakieś niekonwencjonalne sposoby na nabranie chęci znacie?
Dziewczyny jak u was w tych sprawach?
Bo mi po ciąży ciągle sie nie chce
Szczerze mówiąc już mnie samą to męczy i nie wiem czy cos jest ze mną nie tak,czy coś z hormonami,czy może zmęczenie materiału w sensie,że szkoda mi nocy na ten tego,bo chciałabym sie w końcu wyspać w przerwach kiedy młody sie budzi.
A może jakieś niekonwencjonalne sposoby na nabranie chęci znacie?
survivor26
Mamy lipcowe'08
Cóż, mi się też nie chce Teoretycznie jest dużo lepiej niż w ciązy i po porodzie, ale to teoria, bo nie chce mi się jej za często w praktyce stosować... jak mała zasypia, to ja albo padam na twarz i chcę spać, albo wolę poszyć, poczytać czy porobić cokolwiek dla siebie... R chce drugiego dziecka, więc jednak trzeba czasem próbować, a mnie dodatkowo paraliżuje strach przed kolejną ciążą, więc stosuję niejakie uniki
A myślę, że najlepszym sposobem na wzbudzenie chęci byłoby pozbycie się dziecka na kilka dni;-) Wyjazd jakiś, albo eksport dziecięcia do dziadków, jak człowiek odpocznie i mu się wizja wstawania o szóstej po głowie nie kołacze, to i chęci większe...
A myślę, że najlepszym sposobem na wzbudzenie chęci byłoby pozbycie się dziecka na kilka dni;-) Wyjazd jakiś, albo eksport dziecięcia do dziadków, jak człowiek odpocznie i mu się wizja wstawania o szóstej po głowie nie kołacze, to i chęci większe...
reklama
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
Pabla ale ja Ci zazdroszczę tych chęci bo u mnie podobnie jak u większości czyli raczej NIE niż TAK. M już się śmieje i mówi że mam permanentny okres. No i że trzeba spłodzić drugie dziecko to może mi się poprzestawia, ale dzisiaj też stwierdził "..no tak ale żeby zaciązyć to też trzeba uprawiać sex..hmm..." aż mi momentami szkoda tego chłopa. No ale co ja mam zrobić kiedy nie mam ochoty :-( No ale o tego miesiąca postanowiłam zażywać a raczej nosić Nuvaring więc może hormony spowodują jaką poprawę..oby..
Podziel się: