- Dołączył(a)
- 16 Październik 2017
- Postów
- 6
Witam,
Moze w koncu ktos odpowie mi na to pytanie co z nami mężczyznami jest nie tak, gdzie popełniamy blad? Najpierw moze jednak opowiem to swoimi okiem. Mamy dwoje dzieci starszy syn ma 4 latka, drugi syn 4 miesiace i tu zaczal sie problem. Jakis czas temu nie potrafiliśmy sie z zona dogadac czeste kłótnie czeste obelgi w moja stronę, rowniez nie wytrzymalem powiedzialem pare slow prawdy. Zona sie obrazila tydzien czasu sie nie odzywala, dobrze stwierdzilem moj blad. Przeprosilem. Od tamtego momentu pomagalem żonie przy zajmowaniu sie dziecmi jak tylko umialem i mialem sile. Zona wiecznie mnie obarcza ze nic nie robie albo niczym sie nie interesuje. Kompie oboje dzieci, w nocy wstaje nakarmic dziecko. Robie zakupy. W niedziele zeby zona mogla odpoczac nie dopuszczam jej o kuchni robie sniadanie obiad.Dzieci jak pojda spac zone wymasuje podotykam.
A zona co ty nic nie robisz, twojej pomocy niepotrzebuje. Wieczorem zamiast moze i meza pomasowac albo chociaz poprzytulac, zajeta jest telefonem. O buziaka to czlowiem musi sie upominac, o sexie nawet nie wspomnę.
Drogie kobiety gdzie jest w nas problem? Czy to ja popelniam badz popelnilem w którymś miejscu błąd?
Pozdrawiam
Moze w koncu ktos odpowie mi na to pytanie co z nami mężczyznami jest nie tak, gdzie popełniamy blad? Najpierw moze jednak opowiem to swoimi okiem. Mamy dwoje dzieci starszy syn ma 4 latka, drugi syn 4 miesiace i tu zaczal sie problem. Jakis czas temu nie potrafiliśmy sie z zona dogadac czeste kłótnie czeste obelgi w moja stronę, rowniez nie wytrzymalem powiedzialem pare slow prawdy. Zona sie obrazila tydzien czasu sie nie odzywala, dobrze stwierdzilem moj blad. Przeprosilem. Od tamtego momentu pomagalem żonie przy zajmowaniu sie dziecmi jak tylko umialem i mialem sile. Zona wiecznie mnie obarcza ze nic nie robie albo niczym sie nie interesuje. Kompie oboje dzieci, w nocy wstaje nakarmic dziecko. Robie zakupy. W niedziele zeby zona mogla odpoczac nie dopuszczam jej o kuchni robie sniadanie obiad.Dzieci jak pojda spac zone wymasuje podotykam.
A zona co ty nic nie robisz, twojej pomocy niepotrzebuje. Wieczorem zamiast moze i meza pomasowac albo chociaz poprzytulac, zajeta jest telefonem. O buziaka to czlowiem musi sie upominac, o sexie nawet nie wspomnę.
Drogie kobiety gdzie jest w nas problem? Czy to ja popelniam badz popelnilem w którymś miejscu błąd?
Pozdrawiam