Dziewczyny mam pytanie...
Miałam konizację szyjki(wycinali kawałek,o ile nazwy nie przekrecilam),oraz "składanie jej",tzn była bardzo mocno przerośnięta,więc lekarz ja "zmniejszył"i poskładał bo była jak "kapec"(słowa lekarza)plus jakieś stare pęknięcia (oczywiście mój gin nic nigdy nie widział i przy zabiegu wyszło).
I teraz moje pytanie:gdybym chciała się starać o dziecko to czy ten zabieg ma jakiś wpływ na ciążę?
Może być zagrożenie,że będzie problem z donoszeniem? Ordynator po zabiegu powiedział,że dobrze że mam dzieci bo poród by mega bolal,tzn?No ogólnie poród jest bolesny...
Oczywiście z lekarzem będę rozmawiała,ale najpierw pytam was
Miałam konizację szyjki(wycinali kawałek,o ile nazwy nie przekrecilam),oraz "składanie jej",tzn była bardzo mocno przerośnięta,więc lekarz ja "zmniejszył"i poskładał bo była jak "kapec"(słowa lekarza)plus jakieś stare pęknięcia (oczywiście mój gin nic nigdy nie widział i przy zabiegu wyszło).
I teraz moje pytanie:gdybym chciała się starać o dziecko to czy ten zabieg ma jakiś wpływ na ciążę?
Może być zagrożenie,że będzie problem z donoszeniem? Ordynator po zabiegu powiedział,że dobrze że mam dzieci bo poród by mega bolal,tzn?No ogólnie poród jest bolesny...
Oczywiście z lekarzem będę rozmawiała,ale najpierw pytam was