Moja Klaudia też wychowana w pampersach ,pomimo tego ,że to 15 lat temu było i pampersy to był istny majątek
Niestety moje dziecko miało uczulenie na tetrę i nie było wyjścia.
Kubuś też wychowany w pampersach z racji ciągłych wyjść na rehabilitację i wizyty u specjalistów.
Nie było mowy o zastosowaniu czegoś innego.
Jak miał ok pół roczku to przeszliśmy na huggisy i dopóki nie biegał jak szalony to spisywały się świetnie .
Niestety przy tak ruchliwym dziecku paski nie wytrzymywały te na brzuszku i pielucha wyjeżdżała w dół, a pasek oczywiście na brzuszku był zapięty nadal.
Wtedy przeszliśmy na pieluchomajtki i tak do 4 lat było .:-):-)
Niestety moje dzieci nie wiedzieć czemu miały często zapalenia pęcherza i lekarze mocno sugerowali,że to od pampersów .
Wtedy na jakiś czas przechodziliśmy na tetrę i częste "wietrzenie " tyłka .
Dawało to świetne rezultaty ,więc coś w tym musi jednak być .;-)
Następnym minusem pampersów jest podnoszenie temperatury pod pampersem ,które ma duże znaczenie na płodność zwłaszcza u chłopców ,więc dlatego decyzja o wielorazówkach tym razem.
I nie podoba mi się jak one pęcznieją i ten granulat potem tak wisi bleee
Zakładasz super ,ultra cienką pieluchę a jak zdejmujesz to waży pół tony i wygląda jak mega kula czegoś okropnego w dotyku bleee
Dla mnie to fajna alternatywa ,bo działa tak samo jak pampers czyli chłonie wilgoć i dziecko nie czuje mokrego ,ale jednocześnie nie podnosi temperatury wewnątrz .
Częstość zmieniania kieszonek jest podobna do pampersów ,więc też da się przeżyć .;-)
Stwierdziłam ,że skoro takie osoby jak Reni Jusis i inne gwiazdy tv bawią się w kieszonki i sobie chwalą to ja też spróbuję .
Po prostu tym razem nie stawiam na wygodę własną ,a wygodę i zdrowie dziecka .
Do tego środowisko nie ucierpi ,bo 1,5 tony pieluch mniej będzie .Tyle bowiem średnio pieluch zużywa przez okres pieluchowania
Niestety moje dziecko miało uczulenie na tetrę i nie było wyjścia.
Kubuś też wychowany w pampersach z racji ciągłych wyjść na rehabilitację i wizyty u specjalistów.
Nie było mowy o zastosowaniu czegoś innego.
Jak miał ok pół roczku to przeszliśmy na huggisy i dopóki nie biegał jak szalony to spisywały się świetnie .
Niestety przy tak ruchliwym dziecku paski nie wytrzymywały te na brzuszku i pielucha wyjeżdżała w dół, a pasek oczywiście na brzuszku był zapięty nadal.
Wtedy przeszliśmy na pieluchomajtki i tak do 4 lat było .:-):-)
Niestety moje dzieci nie wiedzieć czemu miały często zapalenia pęcherza i lekarze mocno sugerowali,że to od pampersów .
Wtedy na jakiś czas przechodziliśmy na tetrę i częste "wietrzenie " tyłka .
Dawało to świetne rezultaty ,więc coś w tym musi jednak być .;-)
Następnym minusem pampersów jest podnoszenie temperatury pod pampersem ,które ma duże znaczenie na płodność zwłaszcza u chłopców ,więc dlatego decyzja o wielorazówkach tym razem.
I nie podoba mi się jak one pęcznieją i ten granulat potem tak wisi bleee
Zakładasz super ,ultra cienką pieluchę a jak zdejmujesz to waży pół tony i wygląda jak mega kula czegoś okropnego w dotyku bleee
Dla mnie to fajna alternatywa ,bo działa tak samo jak pampers czyli chłonie wilgoć i dziecko nie czuje mokrego ,ale jednocześnie nie podnosi temperatury wewnątrz .
Częstość zmieniania kieszonek jest podobna do pampersów ,więc też da się przeżyć .;-)
Stwierdziłam ,że skoro takie osoby jak Reni Jusis i inne gwiazdy tv bawią się w kieszonki i sobie chwalą to ja też spróbuję .
Po prostu tym razem nie stawiam na wygodę własną ,a wygodę i zdrowie dziecka .
Do tego środowisko nie ucierpi ,bo 1,5 tony pieluch mniej będzie .Tyle bowiem średnio pieluch zużywa przez okres pieluchowania