reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co polecacie dla maluszka?

Maxi Cosi MURA 4 2011 + GONDOLA+ FOLIA wys 0zł 24H (2039450955) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ja polecam ten wózek nie z własnego doświadczenia ale moja szwagierka ma taki i bedziemy go od niej kupować. Wózek jest po dwójce dzieci a wygląda jak nowy bardzo dobrze się prowadzi i ma duża gondole my mysleliśmy też nad nowym x-landerem XA bo jest bardzo dobry (opinie 3 kolezanek) ale mnie ta gondola wydaje się mała. Wiem wiem dziecko będzie chciało zaraz świat oglądać więc się szybko przesiądzie do spacerówki ale ja wole większa gondole bo widzę jak szwagierka miści swoją córke w tej większej (obecnie 4 miesiące 68 cm a w kombinezonach jak jest naubierana to już luzu nie ma) Co do ceny wózek jest strasznie drogi wiem dlatego my się zdecydowaliśmy na używany a najbardziej przekonał mnie fotelik bo często będzie używany a że mam rodzine 600 km stąd to długie trasy bedzie nasza dzidzi w nim pokonywała więc fotelik musi być wygodny i niezawodny :-)) Gdybym jednak nie miała w perspektywie częstej jazdy samochodem z pewnościa zdecydowałabym się na tańszy wózek bo niktóre są przepiekne :-)
 
reklama
wielkość gondoli ma ogromne znaczenie, my nie mielismy tego problemu poniewaz jedo ma duza, a stas byl malutki ale jak widze niektore maluszki upychane na sile to brak słów, tak wiec zwracajcie na to uwagę:) ja polecam fotelik recaro, niestety jest drogi ale mi daje poczucie bezpieczensta i jest wygodny:)
 
wielkość gondoli ma ogromne znaczenie, my nie mielismy tego problemu poniewaz jedo ma duza, a stas byl malutki ale jak widze niektore maluszki upychane na sile to brak słów, tak wiec zwracajcie na to uwagę:) ja polecam fotelik recaro, niestety jest drogi ale mi daje poczucie bezpieczensta i jest wygodny:)

Też mnie przerażają te w połowie wystające za wózkiem dzieciaczki, bo ich rodzice nie pomyśleli że maluch w ciagu 3 miesięcy wyrośnie z wózka.:wściekła/y::wściekła/y: My rodząc w maju musimy się liczyć z tym że zahaczymy o zimne miesiące a dzieciaki jeszcze będą leżeć nawet do grudnia( no chyba że będą jak ja siedzieć sztywno w czwartym miesiącu-> bardzo niezdrowo :p). Takie wystające nogi z wózka na pewno nie będą komfortowe dla dziecka przy minusowych temperaturach...:no:
 
i zdecydowanie warto zwrócić uwagę, czy wózek ma "pokrowiec na nóżki" i czy założymy go jak dziecko będzie już siedzieć. folia przeciwdeszczowa też jest przydatna - zwłaszcza w lecie, bo burze nadchodzą niespodziewanie:) - przynajmniej u nas całe lato jest burzowe - czasami tygodniami mamy taką codzienną dziesięciominutówkę. i parasolka! taka materiałowa żeby maluszka słonko nie raziło i nie grzało mu w upały, bo na bezpośrednie słońce nie wolno dziecka dawać. dobra taka regulowana żeby ją można było obracać jak się chce (bo przecież słońce świeci z różnych stron;))
 
Też mnie przerażają te w połowie wystające za wózkiem dzieciaczki, bo ich rodzice nie pomyśleli że maluch w ciagu 3 miesięcy wyrośnie z wózka.:wściekła/y::wściekła/y: My rodząc w maju musimy się liczyć z tym że zahaczymy o zimne miesiące a dzieciaki jeszcze będą leżeć nawet do grudnia( no chyba że będą jak ja siedzieć sztywno w czwartym miesiącu-> bardzo niezdrowo :p). Takie wystające nogi z wózka na pewno nie będą komfortowe dla dziecka przy minusowych temperaturach...:no:
Ja mam zamiar trzymać małą max. miesiąc w gondoli jeśli urodzi się o czasie .;-)
W czerwcowe i lipcowe upały dziecku w gondoli jest gorąco i woli w spacerówce.;-)
Klaudia mając miesiąc już tylko i wyłącznie leżała w rozłożonej spacerówce ,bo w gondoli się darła w niebogłosy ,a to był sierpień i to końcówka.
Na jesieni dzieciaczki już będą duże ,więc moim zdaniem gondola też bez sensu ,bo dzieciaki będą się podciągały do siadu i mogą wypaść .W spacerówce w zapiętych pasach będzie zdecydowanie bezpieczniej .
Nie wyobrażam sobie ,żeby w grudniu czyli jak mała będzie miała 7 miesięcy pakować ją do gondoli :szok::szok::szok:.
ps.
Są dzieci ,które w tym wieku już są dobrze obrotne ,a nawet zaczynają stać ;-):tak::-):-)
W ten sposób można nieświadomie nawet blokować rozwój psychomotoryczny dziecka .
Dziecko w tym wieku musi mieć już swobodę wyciagania rączek ,manewrowania wokół własnej osi ,podciągania i zmian pozycji.
Wszystko jest dobre ,ale z umiarem ...
piszę to z perspektywy terapeuty ,nie jako mama ;-):sorry::sorry:
 
osobiscie bałabym sie wozic miesieczne dziecko w spacerówce, poniewaz w takim wozku wiatr leci na dziecko a to niewskazane. stas majac 5 miesiecy wyladowal z zapaleniem oskrzeli w szpitalu poniewaz go zawiało. wydaje mi sie rowniez ze dziecko w gondoli czuje sie bezpeczniej. ale to tylko i wylaczne moje zdanie, moge sie mylic.
 
osobiscie bałabym sie wozic miesieczne dziecko w spacerówce, poniewaz w takim wozku wiatr leci na dziecko a to niewskazane. stas majac 5 miesiecy wyladowal z zapaleniem oskrzeli w szpitalu poniewaz go zawiało. wydaje mi sie rowniez ze dziecko w gondoli czuje sie bezpeczniej. ale to tylko i wylaczne moje zdanie, moge sie mylic.
Ja mam spacerówkę GRACO i jest ona bardzo dobrze zabudowana ,a od wiatru i słońca chroni jeszcze parasolka .
;-)
ja mam przetestowane na Klaudii ,więc teraz też tak zrobię .
Dziecko od początku też trzeba nieco hartować ,więc niech się przyzwyczaja ;-):-):-)
 
zobaczymy...jak mlody bedzie marudził to przesadze go do spacerowki:) ale mi byłoby wygodniej w gondoli:) czas pokaze, mam po stasiu wozek 3 w 1 wiec wszystkie chwyty dozwolone:)
 
i zdecydowanie warto zwrócić uwagę, czy wózek ma "pokrowiec na nóżki" i czy założymy go jak dziecko będzie już siedzieć. folia przeciwdeszczowa też jest przydatna - zwłaszcza w lecie, bo burze nadchodzą niespodziewanie:) - przynajmniej u nas całe lato jest burzowe - czasami tygodniami mamy taką codzienną dziesięciominutówkę. i parasolka! taka materiałowa żeby maluszka słonko nie raziło i nie grzało mu w upały, bo na bezpośrednie słońce nie wolno dziecka dawać. dobra taka regulowana żeby ją można było obracać jak się chce (bo przecież słońce świeci z różnych stron;))
parasolka niezbędna ale nie trzeba szukać wózka z parasolką, bo mozna dokupić parasolkę uniwersalną, w kazdym sklepie dziecięcym, koszt coś kolo 30zł

Ja mam zamiar trzymać małą max. miesiąc w gondoli jeśli urodzi się o czasie .;-)
W czerwcowe i lipcowe upały dziecku w gondoli jest gorąco i woli w spacerówce.;-)
Klaudia mając miesiąc już tylko i wyłącznie leżała w rozłożonej spacerówce ,bo w gondoli się darła w niebogłosy ,a to był sierpień i to końcówka.
Na jesieni dzieciaczki już będą duże ,więc moim zdaniem gondola też bez sensu ,bo dzieciaki będą się podciągały do siadu i mogą wypaść .W spacerówce w zapiętych pasach będzie zdecydowanie bezpieczniej .
Nie wyobrażam sobie ,żeby w grudniu czyli jak mała będzie miała 7 miesięcy pakować ją do gondoli :szok::szok::szok:.
ps.
Są dzieci ,które w tym wieku już są dobrze obrotne ,a nawet zaczynają stać ;-):tak::-):-)
W ten sposób można nieświadomie nawet blokować rozwój psychomotoryczny dziecka .
Dziecko w tym wieku musi mieć już swobodę wyciagania rączek ,manewrowania wokół własnej osi ,podciągania i zmian pozycji.
Wszystko jest dobre ,ale z umiarem ...
piszę to z perspektywy terapeuty ,nie jako mama ;-):sorry::sorry:
moje 10 miesięczne dzieci już chodziły więc do 7 miesiąca w gondoli to by bylo jak torturowanie dzieciaka. Miesiąc to nie ale myślę, ze 3 wysttarczą. Z retszą wyjdzie w praniu. Dziecka w lecie jeszcze nie miałam. Moze wogóle nie użyję wózka tylko w hamaku będziemy się cąłe dnie bujać ;-)
 
reklama
co do wózka to widzę, że dużo dziewczyn w ogóle nie będzie mieć gondoli a ja sobie bez niej nie wyobrażam spacerów na początku pomimo że urodzę w maju a może nawet na koniec kwietnia i niby że ciepło itd ale prawda jest taka że wcale nie musi być tak ciepło bo nie raz maj był dość zimny i nieciekawy... może jestem dziwna ale nie miała bym serca włożyć noworodka do spacerówki pomimo że niby jest do tego przystosowana to ja po prostu im nie ufam ale to tylko moje zdanie i broń boże nie neguję teraz mam które takie spacerówki będą mieć:)
 
Do góry