reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

co na wzmocnienie dla 3 latka?

Na razie tak, syrop sie sprawdza. Trzeba pamiętać, że niemal każde dziecko choruje częściej niż dorosły, ponieważ wydolność ich mechanizmów odpornościowych jest dużo niższa. Ale nie powinno sie tak często puszczać przeziębionych dzieci bo to pewne, że kogoś zarażą.
 
reklama
A gdzie ja znajdę grotę solną ;)

Gdzieś może znajdziesz - nie wiem gdzie mieszkasz ;) U nas na osiedlu jest np. w przychodni.
U nas wszyscy wychodzimy z przeziębienia - przez prawie 2 tygodnie piliśmy na przemian Bioaron C, Lipomal, syrop z cebuli itd. O dziwo najmłodsza trzymała sie najlepiej ;)
 
Pytałam w swojej przychodni ale kobieta w rejestracji postawiła na mnie oczy :-O
Jak gdzieś spotkam to skorzystam, zobaczę jak to działa.
Na razie dzieci nie dają się przeziębieniom, ale okres zachorowań na dobre się jeszcze nie zaczął. Jak vitamarin junior nie wystarczy, to pomyślę o czymś dodatkowym, nie ma się co martwić na zapas.
 
dziewczyny powiedzcie mi czy orientujecie się w temacie ceruvit junior żelki.
kupiłam młodemu na wzmocnienie, bo zaczął chodzić do przedszkola i tak go co chwilę coś brało. było dobrze, aż go przeziębienie uziemiło na 5 dni w domu- ceruvit podaję dalej. ale młody ciągle kaszle. nie ma żadnych objawów chorobowych, a kaszel jest taki napadowy: rano i wieczorem i co kilka dni w nocy- raz jest suchy a raz mokry, i mam wrażenie, że czasami aż go w gardle łaskocze. jak myślicie czy coś ten ceruvit w sobie ma?

U nas było podobnie, córka miała kaszel napadowy przed snem i nad ranem... ciągle chodziłam po antybiotyki, 2 razy w m-cu miała zapalenie oskrzeli - bez gorączki tylko kaszel i katar, kaszel świszczący był, jakby właśnie coś w oskrzelach siedziało i to było tak, że rano było ok (kaszlała, ale bez żadnych objawów innych) a jak wróciłam z pracy, to już były świsty :-:)szok: Pomagało wtedy opukiwanie pleców a ona wtedy miała kaszleć tak długo, aż nie pozbędzie się wydzieliny - to było przy mokrym, a przy suchym wietrzenie pokoju, nawilżanie (ręcznik na kaloryfer), pomagało, no i inhalacje. No i okazało się oczywiście, że Młoda ma uczulenie na roztocza i niektóre drzewa. A bardzo podobnie to wyglądało, jak w Twoim opisie.

Ja robiłam testy i jestem dobrej myśli... może warto by to sprawdzić, skoro synek tak kaszle, u nas też się sprawa zaostrzyła z chwilą pójścia do przedszkola, bo tam jest strasznie sucho i gorąco.
Do tego córka dostała doustną "szczepionkę" BRONCHO WAXOM, na prawdę nam pomogło, i pomimo alergii, lekarz powiedział, że dobrze, że daliśmy, bo nie zaszkodzi, a gdyby choroba ją dopadła, to obędzie się bez antybiotyku.
Synowi też daliśmy (we wrześniu) i był nawet niedawno chory, bo go gardło bolało, ale nie musiał brać antybiotyku (pierwszy raz wróciłam od lekarza bez recepty na antybiotyk) i mu po 2 dniach przeszło, a tak, to by na pewno anginę miał, bo mu się robiły takie ropne "cuda" na podniebieniu (zawsze tak ma przy anginie).

Więc, podsumowując mój długi wywód :-D broncho waxom i testy :tak:
 
Zaintrygowało mnie to łóżko piętrowe. mój straszak jak bliźniaki urosną, tak jeszcze z rok wskoczy na górne łóżko właśnie i czy powinnam się czegoś obawiać.
ja też zaczęłam podawać 2 razy dziennie po trzy kapsułki vitamarinu junior. mam nadzieję, że zacznie szybko być lepiej.
 
A ja daję córeczce codziennie łyżeczkę tranu islandzkiego i bardzo mało mi choruje. Oczywiście daję tylko w sezonie jesienno-zimowym, lato odpuszczam. Polecam.
My często mamy przed tym opory, bo gdzieś tam jest w nas zakorzenione, ze tran to świństwo i nie bedziemy tego swoim dzieciom robić :-) Ale moja córka bardzo lubi tran :-)

mamamili.blogspot.com
 
Moje sposoby to nie przegrzewanie dziecka, częste spacery, częste wietrzenie pomieszczeń, w których dziecko przebywa. Ale także podawanie środków na podnoszenie odporności. W tym przypadku witaminy c i tranu
 
reklama
ja podaję mojej córce tran molers i witamnę c. Niestety pierwszy rok w przedszkolu więc mała ciągle chora. Dodatkowo czosnek z miodem i cytryną do picia z tzw. babcinych sposobów. Codzienne spacery bez względu na pogodę. I mam nadzieję że będzie lepiej.
 
Do góry