reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

co na wzmocnienie dla 3 latka?

A czy zauważyłyście jakąś poprawę koncentracji u dziecka po podawaniu tego syropu?
 
reklama
Badania wykazują wpływ kwasów omega 3 na poprawę koncentracji u dzieci i zdolność zapamiętywania. Nie ma się jednak co spodziewać po miesiącu czy dwóch, myślę, że to przynajmniej 4-6 miesięcy.
 
Pewnie tak, swoje trzeba odczekać. Chciałabym, żeby dzieci w przyszłości nie miały problemów ze skupieniem się czy nauczeniem czegoś.
Ostatnio wyczytałam, że zbyt duża ilość zawartej w olejach rybich witaminy A może powodować rozrzedzanie tkanki kostnej. Ciekawe jak to się ma w przełożeniu praktycznym? Vitamarin nie ma co prawda witaminy A tylko E, ale koleżanka podaje już dość długo inny tran z witaminą A i zastanawiamy się, czy dużo trzeba tego tranu zażyć, żeby faktycznie był ten skutek negatywny.
 
Nie sądzę, żeby było zagrożenie, ale zawsze można zapytać pediatrę, albo zlecić badania, żeby sprawdzili niedobory albo nadmiar witamin.
 
Przy naszym trybie życia raczej trudno o przedawkowanie witamin :-)
A tak na poważnie, na wszystko trzeba zwracać uwagę, zwłaszcza że mamy tak wiele modyfikowanej żywności a zdrowa żywność jest bardzo droga.
 
Dzięki aktywności fizycznej dzieci będą miej chorowały, do tego regularne podawanie kwasów omega i problem z ciągłymi chorobami zniknie.

Zgadzam się ze stokrotka.82. Stosuje dokładnie tę sama metodę: zero telewizora (bajka na komputerze na kolacje wystarczy), jak najwięcej na dworze, kwasy plus sensowna dieta. I zero problemów.
 
Ja bajek przy jedzeniu nie puszczam, bo jak się zajmą oglądaniem to nie chcą jeść.
A też podajesz vitamarin junior czy inny preparat?
 
Telewizor i komputer przydają się tylko jak pogoda nie dopisuje, albo nie ma kto z nimi wyjść, a tak to niech się wybiegają, będą zdrowsze.
 
ja podaję vibovit dla dzieciaków, a tran to co jakiś czas, w zależności co jedzą, bo jak nie chcą ryb to daję tran, a jak zjedzą rybę to już tranu nie daję. Jeśli jedzą ryby typu śledź, sardynka, tuńczyk i makrela. Samej ryby nie chcą jeść, ale jak zrobię pastę, lub w sałatce, albo w sosie to zjedzą, i lubią tuńczyka. Jeszcze kwasy omega3 są w oleju rzepakowym. Wiadomo łyżkami dzieci go nie jedzą, ale jak są jakieś sałatki lub coś na nim smażę to zawsze jakaś dawka minimalana tych kwasów jest, w innych olejach też są i w orzechach, jak się dzieciom podaje. Tak samo wit D jest w jajku, jak dzieci jedzą dość często to lekarz mi kazał uważać z tranem i lepiej podawać np raz w tygodniu niż codziennie, szczególnie latem. Bo jedne łyżeczka tranu to jest dzienne zapotrzebowanie na wit D i te kwasy omega3.
 
reklama
Ja podaję syropek z olejami rybimi codziennie, ale on nie zawiera witaminy D, więc nie ma żadnego ryzyka. Moje dzieci też bardzo lubią jajka.
 
Do góry