reniuszek
Love in the knick of time
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2011
- Postów
- 3 009
my tez bezzebni
maksio juz siedzi ( mial z tym problem) raczkuje juz od dluzszego czasu, wstaje wszedzie gdzie popadnie, wdrapuje sie sam na moje lozko, gada jak najety,daje buz`i, robi papa, przybija piatki, robi baram baram buc glowka klaszcze z radosci, teraz jets na etapie trafiania lyzka do buzi . stopuje go ze staniem, bo jednak to obciaza kregoslup, a jemu marzy sie juz chodzenie za raczke.... i to by bylo na tyle o maksiu, ktory byl jeszcze niedawno daleko daleko w tyle za wszystkimi dzieciaczkami ze wzgledu na wczesniactwo 