CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[Myśa]

Maja dobrze że już Wam lepiej Trzeba dmuchać na zimne i uważać jak tylko sie da, teraz nic nie jest ważniejsze od maleństwa.
Błonka czekamy z niecierpliwością na wizyte, sama jestem ciekawa co zobaczysz, a mi sie sniło że urodziłam córeczke i nawet mówiłam że mój R się bardzo ucieszy ehhhhhh kiedy to będzie
jeśli chodzi o małą Madzie to w głowie mi się to wszystko nie mieści, strasznie emocjonalnie do tego podeszłam, zaraz sobie wyobraziłam swoja malutka siostrzenice, normalnie szok. Co mogło kierowac tą matka pewnie nikt nie wie, nie mozna jej pochopnie osądzać, trzeba sie pomodlić za bezbronne dziecko i tyle, straszna historia

 

[Błonka]

mysa, dokladnie, szok.. ale nie bede nikogo oskarzac bez dowodu... sekcja niech potwierdzi czy to byl wypadek czy nie, sadze ze nikt by nie chcial byc oskarzony bez podstaw o zabojstwo... niestety smierc w taki sposob jest mozliwa, u mnie w rodzinie byl taki przypadek a oskarzenia internautow sa smieszne.. wszyscy juz wszystko wiedza ale nie ma jeszcze sekcji... wypowiadaja sie jak by znali wszystkie fakty i byli z nia w sypialni kiedy to sie stalo... to mnie bardzo doluje ze mamy takie spoleczenstwo.. ukamienuja cie za same pogloski...
ale co do zachowania, ukrycia ciala, klamst brak mi slow, oby to byl tylko szok, omamienie nie wiem....

biedna kruszynka.. jak pomysle ze moglabym tak tego mojego dzidziusa w brzuszku zostawic na mrozie pod gruzami az mi sie slabo robi....

 

[kati1987_87]

Hej dziewczyny
Chciałam się ze wszystkimi przywitać bo jestem tu nowa.
A przy okazji podzielę się z Wami moimi wspomagaczami starań o upragnioną fasolkę
Najpierw krótkie przybliżenie mojego problemu: ponad dwa lata starań i teraz dopiero dowiedziałam się, że nie mam dominującego pęcherzyka, a co za tym idzie nie mam owulacji. W grudniu zaczęłam brać Clostibegyt plus luteinę. Po pierwszym cyklu brania mój gin. stwierdził, że nadal nie ma poprawy i nie ma pęcherzyka Znajoma poleciła mi mieszankę ziół ojca Sroki, która ma pobudzać pracę jajników, zalecana jest szczególnie w cyklach bezowulacyjnych. Stwierdziłam, że może warto spróbować. Tak więc w drugim cyklu brania Clostibegyt plus luteinę dołączyłam jeszcze wieczorem przed snem te ziółka. Miałam nadzieję, że w końcu coś na mnie zadziała no i w końcu się doczekałam. W czwartek byłam u gin. na kontroli moich jajników i ku mojemu szczęściu powiedział, że wreszcie ma co zmierzyć. Na jajniku pojawił się dominujący pęcherzyk. Teraz tylko muszę poczekać aż urośnie i pęknie Wreszcie mam szansę na owulację i może zafasolkujemy
Ojej ale się rozpisałam... Sorki Ale musiałam się z Wami tym podzielić, bo skoro mnie pomogło to może którejś z Was też pomoże

 

[Błonka]

kati w pierwszym cyklu ciezko zazwyczaj o pecherzyk na CLO, ale dobrze ze juz go masz a co do ziol... pilam ale ojca klimuszki i powiem Ci ze o dupe to roz... mi ziola nie pomogly w ogole dopiero jak zwiekszylam dawke CLO i moje jajniki zaczely reagowac zaczelam miewac owulacje... ziola dobrze wplywaja na pewne sprawy
POMAGAJA ale nie one sprawiaja ze mamy owulacje. Trzymam kciuki zeby w tym cyklu test byl pozytywny a tak pozatym to napisz cos o sobie

 

[kamii150]

hej dziewczyny Chciałam tylko powiedzieć ,że powtórzyłam ,ale tym razem bete nie total (total ponoć mniej dokładny ) i mam wreszcie czarno na białym wynik piękny 114 (to daje 2-3 tydzień) jestem prze szczęśliwa jeszcze raz dziękuję wam za pomoc.

 

[kati1987_87]

Błonka słyszałam o ziołach ojca Klimuszki ale nie zdecydowałam się na nie ponieważ wyczytałam, że nie wolno ich łączyć z innymi lekami. Przy ziołach ojca Sroki nie było takiego zastrzeżenia więc zdecydowałam się na nie.
Nie wiem czy pomogły mi zioła czy to tylko szczęśliwy zbieg okoliczności ale najważniejsze, że pojawił się pęcherzy
A co do mnie... Hmm... Staramy się z mężem już ponad dwa lata (mam nadzieję, że w końcu się uda). A poza tym jestem na etapie szukania pracy, ale początek roku to jest martwy sezon w edukacji...

 

[Błonka]

kati haha my tu wszystkie jak trafiamy szukamy pracy tak na marginesie
ja po 3 latach zaszlam w ciaze NIEOCZEKIWANIE, wlasnie jak tą prace znalazlam i zapomnialam o staraniach czekalam na laparoskopie i nie liczylam na cud, mimo ze bralam CLO na owulacje, bo nie chcialam mimo wszytsko tracic cyklu, nie liczylam dni, nie bralam luteiny by nie musiec robic testu przed odstawieniem jakos tak wyszlo.. po tylu cyklach z CLO , cyklach owulacyjnych, wyszlo jak nie czekalam na to
Moze jak znajdziesz prace uda Ci sie tak samo jak mnie
Maja tez tu zaszla ... tak ni stad tez byla w szoku

 

[kati1987_87]

Ty po 3 latach zaszłaś a ja już się staram dwa i pół roku wiec nie dużo mi brakuje dla Ciebie
Ja już przestałam ciągle o tym myśleć Jak zajdę to będę się bardzo cieszyć. Ale nic na siłę
A tak w ogóle to ciekawe co będzie szybciej: praca czy zafasolkowanie

 

[lkasia]

Witam Sobotnie:*
Melduję ze odebralam wyniki badan z drugiej fazy cyklu, testosteron, fsh i lh w normie, natomiast prolaktyna 23, a norma jest od 5 do 23...wiec niby w normie ale....poradzcie co to moze znaczyc??

 

[Błonka]

ikasia w normie prl ale podwyzszona, lekarz moze da cos na obnizenie...