reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Hej dziewczyny :)
Witaj enej :)
aneczek chyba wolę jednak Kami :D jakoś się już przyzwyczaiłam :-D
U mnie ząbkowanie mamy za sobą, ale jakoś źle tego nie przechodziły, teraz za to mam wojnę ciągłą o zabawki o uwagę o słodycze o bajki o miejsce na kanapie :zawstydzona/y: MAM DOŚĆ i jeszcze się biją, czasem mam ochotę usiąść i płakać bo ja wymiotuje w łazience i słysze "MAMO NATALIA MNIE BIJE" a zaraz płacz Natalii i jej krzyk :no: a mój przyszły niedoszły mąż ciągle w pracy od 9 do 21-22 :zawstydzona/y::-(
Pracuje żeby były pieniążki, ale brakuje mi jego pomocy, na szczęście trochę się ogarnął i jak ma wolne to pomaga to wstawi zmywarke, obierze ziemniaki do obiadu i warzywa do zupy generalnie nie mogę narzekać ale dziwie mu się ze wytrzymuje bo wraca i nie ma dosłownie gdzie się ruszyć bo wszędzie (przepraszam za wyrażenie) burdel bo jak ja mam wejść do kuchni i wstawiać te brudne naczynia do zmywarki to ląduję w łazience :(
Muszę się wsiąść w garść :zawstydzona/y:
Moją organizację dnia oceniam na -10

No to się wyżaliłam :sorry:

Wracając do tematu moje cykle zawsze były równe 30 dni, ale też miałam podejrzenie Hashimoto, nie wiedzieć czemu bo tarczycę miałam ok. ale lekarza martwił podwyższony testosteron i moje wypadające włosy, ale teraz jak już jestem w ciąży to diagnostykę zostawiłam w tyle ...

Dziewczyny jak myślicie czy jesli zadzwonię do szpitala w którym rodziłam 2 lata temu to dowiem się jaką położną miałam ? Chcę poznać nazwisko bo twarzy nie pamiętam a jak tylko się okaże ze znów na nią trafię to w miarę szybko będę mogła zareagować i żądać zmiany położnej...
 
reklama
Aneczek ząbkowanie=tragedia. Znowu poszłam spac ok 2. Potem Frania przyjął M. Nawilżanie powietrza jest ważne. My akurat mało ogrzewamy, ale M i tak ma kupić nawilżacze.
Współczuję złego samopoczucia. Ja się pochorowalam na gardło, okropnie boli. Chodzę w maseczce, by nie zarazić Frania.
P.S. Dostałas wczoraj ode mnie smsa? Podejrzewam, że nie.

Kami w sobotę mieliśmy gości z dziećmi. Cyrk na kółkach,ledwo to przeżyłam.Więc trochę mogę zrozumieć co masz na codzień. A Twój M to dobrze, ze sie angażuje. W końcu sama tego "burdelu" nie ogarniesz. ;-)
Co do szpitala to przez telefon Ci nie podadzą. Możesz wystąpić o wgląd do dokumentacji z porodu lub poprosić o jej xero (płatne parę groszy). Tak powinno się postępować, ale personel w szpitalu jest różny.
 
Kruszka można mieć Hashi bez niedoczynności? Przecież Hashi to zapalenie tarczycy. Pierwsze słyszę że zapalenie nie wywołuje reakcji niedoczynnościowej tarczycy. No ale skoro tak, to szczęściara jesteś:) bo z tą niedoczynnością to przegwizdane jest:p Kruszka a może ty powtórz badania tsh, ft3 i ft 4 i antyTPo bo (przepraszam że się wtrącami mądrze) ale masz dużo aniołków a niedoczynność i niskie wskaźniki powodują właśnie poronienia..

MMufinka wydaje mi się że u Ciebie gdzieś w poprzednich postach przeczytałam że "ciąża znów na luteinie" możesz mi napisać że jak?

dziewczyny mam problemy z zajściem w ciążę, możecie mi doradzić co mam zrobić? Aneczek wiem, monitoring:) tyle że ja pracuje w tyg 3-4 dni po 12 godzin. wieć w sumie od rana do wieczora jestem w pracy..
MMufinka jak Tobie się udało?
 
Enej dlatego bez niedoczynności, bo pozostałe hormony mam w normie. Gin twierdzi, że jeśli to nie pomyłka, to niedoczynność nadejdzie z czasem. Badań robiłam bardzo dużo u prawdopodobnie znaleźliśmy z ginem problem.

A jeszcze mi jedno przyszło do głowy, prolaktyna-badalas? Rzeczywiście ciężko zrobić monitoring pracując tak jak Ty, ale nie jest to niemożliwe.

Dzięki Aneczek :-)
 
enej- teraz to nie było starań, wpadka częściowo kontrolowana, a teraz biorę luteinę bo młodemu się na świat już spieszy ;-) z resztą u mnie każda ciąża na podtrzymaniu, ale przy Natalii faktycznie brałam luteinę przy staraniach od 15 dnia cyklu az do miesiączki no i 4 miesiąca nie przyszła :tak:
 
MMufinka mam nadzieję, że u mnie też jakoś to pójdzie dzięki tej luteinie:)

Kruszka prolaktynę mam w normie, w sumie to też jakoś dużo tych hormonów badałam ale chyba nie progesteron. Więc cały czas sobie powtarzam że jak pójde do gina żeby mu o tym wspomnieć;D Wiecie tak w głowie sobie powtarzam: chleb, progesteron, masło, progesteron, mąka, progesteron, jajka, progesteron.. i tak w kółko;p
 
Enej a nasienie męża? Teraz jak kobieta jest zdrowa to chcą mężczyznę badac.
W sumie od sierpnia to jeszcze nie jest najgorzej. Ważne by sprawdzić tą owulacje. A od którego dnia cyklu masz brać lutkę?
 
Enej, może być faktycznie ciężko z monitoringiem, ale czego się nie robi dla dzidziusia. Jak ja jeździłam na monitoring do innego miasta co dwa dni, to czekałam w poczekalni po kilka h, czasem nawet do 22, a za mną jeszcze były pacjentki. Wystarczy naprawdę 3-4 razy, żeby mieć obraz tego co się dzieje z owu. No i oczywiście Kruszka wyjęła mi z ust pytanie o badanie męża. U nas był mega opór z tym. Nie mogłam namówić.

Kruszka, jedziemy widzę na tym samym wózku. Ząbki będziemy wspominać dłuuuuuuugo. Oj długo ;-). My też w mieszkaniu praktycznie nie odkręcamy kaloryferów, bo mamy mieszkanie środkowe i nie ma takiej potrzeby, a są i tak zawsze 24st. Czego bym nie robiła, to temperatura się nie zmienia. Wietrzę jak opętana, a temp. ani drgnie. Za to ta nieszczęsna wilgotność spada, więc wieszam ręczniki gdzie się da, otwieram drzwi od łazienki po kąpieli i takie koło zamknięte.

Kamii, nie wmawiaj sobie tego chłopca, bo sobie jeszcze wmówisz :-D. A tak na serio, to widzę, że jesteś mono nakręcona na synusia.
 
Kruszka męża jeszcze mi nikt nie kazał badać. Luteine mam brać od 15-25 a potem czekać na@i dalej tak samo przez trzy msc

Ane czek u nas to samo. Niby mówi ze spoko i pójdzie ale na gadaniu się kończy. No zobaczymy co będzie dalej. Ten monitoring to poczekam jeszcze te trzy msc. A jak to jest? To lekarz sam zaleca czy trzeba się super umawiać?
 
reklama
Enej, kiedy pojechałam do nowego gina i powiedziałam, że się staramy już 1,5 roku, to pierwsze o czym powiedział to monitoring i badanie nasienia. Jak chodziłam do starego, to też coś w stylu monitoringu mi robił, ale trochę nieudolnie bo co tydzień, więc bez sensu. Myślę, że jak pójdziesz prywatnie i powiesz, że chciałabyś aby zrobił monitoring, to nie będzie problemu. Poza tym skoro piszesz, że Twój lekarz podejrzewa brak owulacji, to nie powinien wcale zwlekać z monitoringiem, bo podejrzewać można różne rzeczy, ale ważne jest to sprawdzić. Mi na takie "podejrzewam" zleciało właśnie 1,5 roku. Podejrzewał różne rzeczy, dawał jak się później okazało niepotrzebnie leki wspomagające, a jak się okazało mam owulację bez żadnych wspomagaczy i się udało. Będę powtarzać do znudzenia, że przy problemach z zajściem dobry lekarz jest niezbędny. Inaczej można się, za przeproszeniem, tak bujać w nieskończoność.
 
Do góry