reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Odstawilam sertagen I bralam mniej tritico. Teraz spowrotem biorę 50 mg sertagenu i 150 trittico. Jak mnie mocno bierze to daje ja mezowi. A w ogóle mała jest bardzo spokojna więc pół biedy...
Pewnie zaraz leki zaczną działać i poczujesz się lepiej...no i pocieszające jest,że mała spokojna:-) :) A przypomnij mi,czy objawy Ci się nasiliły przed porodem?bo ja kolejny dzień i noc mam wrażenie,że zwariuje.Mega napięcie i totalna bezsenność....zaczynam mieć wkręty,że rzuce dzieckiem w szpitalu....a z 2giej strony nie mogę się doczekać.To jazdy z ostatnich dni...chce wierzyć,że po porodzie minie:ninja2:
 
reklama
Pewnie zaraz leki zaczną działać i poczujesz się lepiej...no i pocieszające jest,że mała spokojna:-) :) A przypomnij mi,czy objawy Ci się nasiliły przed porodem?bo ja kolejny dzień i noc mam wrażenie,że zwariuje.Mega napięcie i totalna bezsenność....zaczynam mieć wkręty,że rzuce dzieckiem w szpitalu....a z 2giej strony nie mogę się doczekać.To jazdy z ostatnich dni...chce wierzyć,że po porodzie minie:ninja2:
Tak bylo gorzej przed porodem, ale jak się już za mnie wzięli to zero lęków jakbym była zdrowa. Gdy wydobrzalam to się zaczęło od nowa...
 
Cześć Kochane moje!
Zawsze znajduję ukojenie wśród Was i tylko Wy mnie tak dobrze rozumiecie.
Dawno mnie nie było i nie dam rady odpisać na wiadomość każdej z Was.
Czytam Wasze historie ... i tak doskonale Was rozumiem :(
Każdej z Was bym tylko pomogła :( Czuję się podobnie jak i Wy. :(
Kilka dziewczyn pisało, że ma leki ... sama chciałabym coś na uspokojenie ale ja nawet nie dam rady iść do specjalisty. Pochłonęły mnie ostatnio sprawy związane z przeprowadzką. Mam nadzieję, że układanie nowego miejsca trochę oderwie mnie od tego wszystkiego, gorzej będzie jeśli wywoła we mnie większy lęk.
Co do tych spacerów ...Boże nie mogę no nie potrafię wyjść. Ja po prostu nie chcę. Nie mam w sobie żadnej woli walki. Jakby ktoś wymienił mój mózg. Nie poznaje sama siebie już. Czy Wy tej nerwicy nabawiłyście się w ciąży czy miałyście do czynienia z nią już wcześniej?
Jedyne co mnie wspiera to mój syn... jak w nocy wstaje czy nie mogę usnąć idę go przytulić i to naprawdę jedyne moje ukojenie. Przeraża mnie mój brak ambicji. Nie chce mi się sprzątać, wychodzić dbać o siebie ... co się ze mną stało ;o wychodzę czasem na balkon, chodzą sobie ludzie tak zwyczajnie ... a dla mnie to taki wyczyn zazdroszczę im, że tak po prostu sobie idą.
Kochane moje trzymam za Was kciuki żeby było Wam lepiej! Jak się czujecie? buziaki !!! :*
 
reklama
Dziewczyny zaraz idę na wizytę do gina,serce w gardle:errr:dzis odebralam wynik przeciwcial anty d i jest pozytywny.Panika na maksa, bo w opisie skierowanie do kliniki transfuzjologicznej na dalsze badania... ale tak myślę,że w 31tc dostalam zastrzyk na konflikt serologiczny i moze stąd ten wynik.Wszystko mnie boli.Trzymajcie kciuki!!!:laugh2::happy2::nerd::o:confused2:
 
Do góry