Rudzia - ja tęsknię za rodziną w PL jak dzika
Nie mogę się doczekać kiedy zjedziemy stąd na stałe (mam nadzieję, że tak się stanie, bo różnie to w życiu bywa)
Rozmawialiśmy z M o naszym nieszczęsnym wyjeździe we wrześniu i zdecydowaliśmy, że jednak nie pojedziemy, bo się obawiamy, że to za wcześnie dla Krzysia
Boimy się, że nam jakieś choróbsko złapie przez podróż
Podczas tej rozmowy płakałam jak bóbr i przez dwie godziny nie mogłam się uspokoić
Doszłam do siebie dopiero następnego dnia jak ustaliłyśmy z mamą, że to Oni przylecą do nas i już odliczam czas
Co do napletka
Ja naprawdę nie wiem jak mam to robić
Tam na końcu jest tylko taka mała dziureczka
I do jakiego momentu ja mam to naciągać??
Dżizes - muszę zaprosić tu do mnie Aśkę (Sara
) to może mi pokaże jak to robić