Hej, mam pytanie, gdyż jestem w I trymestrze ciąży i lekarz podejrzewa ciążową chorobę trofoblastyczną. Czy któraś z Was borykała się z podobnym problemem?
Poszłam na wizytę, aby potwierdzić ciążę i na usg prócz pęcherzyka jest coś jeszcze. Lekarz powiedział, że podejrzewa ciążową chorobę trofoblastyczną i skierował mnie na badanie beta hcg. W poniedziałek mam powtórzyć i gdy będzie zbyt wysokie to od razu kieruje do szpitala na zabieg w celu usunięcia ciąży i sprawdzenia czy są jakieś zmiany onkologiczne, jeśli nie to wtedy muszę powtarzać beta hcg. Podobno może to być związane z zaśniadem gronistym. Czy ktoś miał?
Prócz tego czytałam, że zbyt szybki rozwój kosmówki może też świadczyć o wadach genetycznych dziecka. Czy ktoś coś wie na ten temat?
Ja nie wiem praktycznie nic, bo lekarze nic mi nie mówią. Tylko tyle, że mam czekać do poniedziałku. Jestem cała w nerwach i nie wiem co robić.
Poszłam na wizytę, aby potwierdzić ciążę i na usg prócz pęcherzyka jest coś jeszcze. Lekarz powiedział, że podejrzewa ciążową chorobę trofoblastyczną i skierował mnie na badanie beta hcg. W poniedziałek mam powtórzyć i gdy będzie zbyt wysokie to od razu kieruje do szpitala na zabieg w celu usunięcia ciąży i sprawdzenia czy są jakieś zmiany onkologiczne, jeśli nie to wtedy muszę powtarzać beta hcg. Podobno może to być związane z zaśniadem gronistym. Czy ktoś miał?
Prócz tego czytałam, że zbyt szybki rozwój kosmówki może też świadczyć o wadach genetycznych dziecka. Czy ktoś coś wie na ten temat?
Ja nie wiem praktycznie nic, bo lekarze nic mi nie mówią. Tylko tyle, że mam czekać do poniedziałku. Jestem cała w nerwach i nie wiem co robić.