- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2021
- Postów
- 7
Dzień dobry wszystkim,
Przejdę od razu do sedna, wiem, że tresc może się wydać dziwna, ale przed momentem przeczytałam artykuł o ciąży pozamacicznej i coś mnie tknęło. 2 lipca odbyłam stosunek przerywany, bez wytrusku do pochwyć. Odbyło się to niedaleko dni płodnych dlatego po 15 i 16 dniach po stosunku postanowiłam zrobić test z porannego moczu. Oba negatywne. Później 19 lipca przyszedł okres. Pierwsze dni intensywne ze skrzepami, trwał 5 dni. Aktualnie okres od 19 sierpnia, pierwsze 2 dni bardzo obfite, że skrzepami. Dzisiaj 4 dzień, już lekki, krwistoczerwone plamy na papierze oraz podpasce, ale skąpo. Coś co mnie dziwi to fakt, że moje okresy zawsze były baaardzo obfite przez 1wsze 5 dni, łącznie trwały 7. Teraz, po tym ostatnim stosunku jest inaczej. Dzisiaj, przed chwilą dosłownie przeczytałam przypadkiem artykuł o ciąży pozamacicznej i informacje tam zawarte o krwawieniu pasują do moich objawów (albo coś sobie wmawiam), dalej czytam, że tylko 50% testów wykrywa ciąże pozamaciczna i kolejne wątpliwości. Nie wiem sama co myśleć. Wiem, że post może brzmieć trochę absurdalnie, ale może jednak nie? Czy myślicie, że coś sobie wmawiam czy jednak coś w tym może być? Pozdrowiam serdecznie
Przejdę od razu do sedna, wiem, że tresc może się wydać dziwna, ale przed momentem przeczytałam artykuł o ciąży pozamacicznej i coś mnie tknęło. 2 lipca odbyłam stosunek przerywany, bez wytrusku do pochwyć. Odbyło się to niedaleko dni płodnych dlatego po 15 i 16 dniach po stosunku postanowiłam zrobić test z porannego moczu. Oba negatywne. Później 19 lipca przyszedł okres. Pierwsze dni intensywne ze skrzepami, trwał 5 dni. Aktualnie okres od 19 sierpnia, pierwsze 2 dni bardzo obfite, że skrzepami. Dzisiaj 4 dzień, już lekki, krwistoczerwone plamy na papierze oraz podpasce, ale skąpo. Coś co mnie dziwi to fakt, że moje okresy zawsze były baaardzo obfite przez 1wsze 5 dni, łącznie trwały 7. Teraz, po tym ostatnim stosunku jest inaczej. Dzisiaj, przed chwilą dosłownie przeczytałam przypadkiem artykuł o ciąży pozamacicznej i informacje tam zawarte o krwawieniu pasują do moich objawów (albo coś sobie wmawiam), dalej czytam, że tylko 50% testów wykrywa ciąże pozamaciczna i kolejne wątpliwości. Nie wiem sama co myśleć. Wiem, że post może brzmieć trochę absurdalnie, ale może jednak nie? Czy myślicie, że coś sobie wmawiam czy jednak coś w tym może być? Pozdrowiam serdecznie