Ciaza zaraz po poronieniu.

[patkaaaaa]

Witam, drogie Panie
19.03 poronilam w 9 tc. Serduszko przestalo bić , ból psychiczny niesamowity bo staraliśmy się półtora roku i moja pierwsza cisza bardzo wyczekiwana.. Czy któraś z was nie doczekała pierwszej @. i zaszła w ciążę? Czy czekaliście tak jak wam zalecił lekarz..? Ja odrazu dostałam zielone światło na wizycie kontrolnej, ponieważ obeszło się bez zabiegu i oczyscilam się poprzez podanie tabletek. Ja bardzo chciałabym ( jestem gotowa psychicznie na kolejne dziecko) znowu czuć to co poczułam 13 lutego gdy zobaczyłam dwie kreski ..

 

[Guni85]

Piszesz że przeżyłaś bardzo tak więc czy jesteś gotowa na ewentualne kolejne niepowodzenie, zaraz po poronieniu? Zastanów się. Jeśli tak,to wydaje mi się że to już Twoja indywidualna decyzja.

 

[patkaaaaa]

Piszesz że przeżyłaś bardzo tak więc czy jesteś gotowa na ewentualne kolejne niepowodzenie, zaraz po poronieniu? Zastanów się. Jeśli tak,to wydaje mi się że to już Twoja indywidualna decyzja.

Jestem gotowa. Bardzo na to czekam mimo że to przeżyłam nie rezygnuje z tego marzenia.

 

[Guni85]

Jestem gotowa. Bardzo na to czekam mimo że to przeżyłam nie rezygnuje z tego marzenia.

Nie chodzi żeby rezygnować z marzenia tylko czy ten miesiąc dwa dłużej coś zmienia...? Z tego co się orientuję po pierwszym poronieniu nie robi się badań więc chyba możesz odrazu?

 

[seremida]

Jesli lekarz daje zielone swiatlo, a ty czujesz sie na silach pod wzgledem fizycznym i psychicznym to twoja indywidualna decyzja, co robic dalej.

 

[Panczi]

Ja tak miałam! Także próbuj, jeśli organizm nie byłby gotowy to przecież nie byłoby miesiączki wcale.
Synek urodził się cały i zdrowy ale u mnie były dwa poronienia, później brałam clexane i acard na trombofilie, do tego luteinę w tabletkach.
Trzymam kciuki

 

[Kylyyy1408]

Jeśli czujesz się ( a właściwie czujecie) gotowa na kolejna próbę w tak krótkim czasie, a lekarz nie widzi przeciwwskazań to działaj. To kwestia indywidualna jeśli chodzi o podejście psychiczne. Ja jestem tydzień po poronieniu i zabiegu. Nawet jeśli lekarza na kontrolnej wizycie powie, ze za miesiąc czy dwa mogę próbować, wiem, ze nie będę gotowa.
Ale Tobie życzę powodzenia obyś szybko ujrzała upragnione kreseczki

 

[Jovi]

Witam, drogie Panie
19.03 poronilam w 9 tc. Serduszko przestalo bić , ból psychiczny niesamowity bo staraliśmy się półtora roku i moja pierwsza cisza bardzo wyczekiwana.. Czy któraś z was nie doczekała pierwszej @. i zaszła w ciążę? Czy czekaliście tak jak wam zalecił lekarz..? Ja odrazu dostałam zielone światło na wizycie kontrolnej, ponieważ obeszło się bez zabiegu i oczyscilam się poprzez podanie tabletek. Ja bardzo chciałabym ( jestem gotowa psychicznie na kolejne dziecko) znowu czuć to co poczułam 13 lutego gdy zobaczyłam dwie kreski ..

Ja miałam podobnie.. 13.01 poroniłam w 6tc, nie rozwijała się ciąża. Samoistnie się oczyściłam, 3 tyg krwawienia i potem poszłam na kontrole i monitoring. I wszystko było w normie jajeczkowalam więc podjęliśmy próbę od razu.
Poronienie było dużym zawodem ale wytłumaczyliśmy sobie ze najwyraźniej nie był silny i gotowy zarodek, że to natura decyduje, nie ma w tym naszej winy. I proszę od razu w 1 cyklu zaskoczyło i w marcu zaskoczyło. 1.04 2 kreski, przedemna dopiero wizyta u gina.

Także myślę że jeśli tego chcesz to nie ma co rozpamiętywać bólu tylko iść dalej i zdać się na los i mu pomóc! Powodzenia

 

[Pianka]

Witam, drogie Panie
19.03 poronilam w 9 tc. Serduszko przestalo bić , ból psychiczny niesamowity bo staraliśmy się półtora roku i moja pierwsza cisza bardzo wyczekiwana.. Czy któraś z was nie doczekała pierwszej @. i zaszła w ciążę? Czy czekaliście tak jak wam zalecił lekarz..? Ja odrazu dostałam zielone światło na wizycie kontrolnej, ponieważ obeszło się bez zabiegu i oczyscilam się poprzez podanie tabletek. Ja bardzo chciałabym ( jestem gotowa psychicznie na kolejne dziecko) znowu czuć to co poczułam 13 lutego gdy zobaczyłam dwie kreski ..

Ja nie doczekałam pierwszej @
23 listopada łyżeczkowanie a 24 grudnia dwie kreski ciąża bezproblemowa, córka urodziła się zdrowa i w terminie

 

[patkaaaaa]

Ja miałam podobnie.. 13.01 poroniłam w 6tc, nie rozwijała się ciąża. Samoistnie się oczyściłam, 3 tyg krwawienia i potem poszłam na kontrole i monitoring. I wszystko było w normie jajeczkowalam więc podjęliśmy próbę od razu.
Poronienie było dużym zawodem ale wytłumaczyliśmy sobie ze najwyraźniej nie był silny i gotowy zarodek, że to natura decyduje, nie ma w tym naszej winy. I proszę od razu w 1 cyklu zaskoczyło i w marcu zaskoczyło. 1.04 2 kreski, przedemna dopiero wizyta u gina.

Także myślę że jeśli tego chcesz to nie ma co rozpamiętywać bólu tylko iść dalej i zdać się na los i mu pomóc! Powodzenia

Ja czekam jeszcze na pierwszą @.mam nadzieję że nie doczekamy z mężem i będą te upragnione dwie kreseczki
Dziękuję za słowa otuchy..