reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciaza/robić sobie nadzieje czy nie?

Agnieszeek

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
23 Lipiec 2018
Postów
38
Witajcie 😉
Staramy się z mężem o 2 dziecko od kilku mies. W ost cyklu bardziej przyglądalam się temperaturze, szyjce, robiłam testy owu no i oczywiście wizyty u lekarza. Zrobiłam badania krwii z zlecone przez gin z których wynika że wszytkie parametry są w normie poza DHEA które jest podwyższone. Dodam że przed 1 ciąża zostalo zdiagnozowano u mnie pcos którego teraz lekarz ostatecznie nie potwierdził. 15dc (czwartek) byłam na wizycie na ktorej lekarz zobaczył 20 mm pecherzyk na prawym Jajniku. W sobotę odczowalam ból prawego jajnika. Oczywiście w tym czasie codziennie wspolzylam z mężem. Dziś 25dc, mam złe samopoczucie, temp od kilku dni 37.1 mierzona rano pod językiem i w ciągu dnia podobnie, kremowa wydzielina z dróg intymnych we wzmożonej ilości co jest dla mnie coś nieoczywistym objawem. Zrobiłam. Rano test(tj 7dni od bólu jajnika) wyszedł negatywny. Czy test mógł być Zrobiony za wcześnie? Robić sobie nadzieje czy nie ma sensu? Cykle mam średnio 28-30dni. Okres powinien być za 3-5dni
 
reklama
Rozwiązanie
Jasne, na pewno masz rację.
Tylko zastanawia mnie po co te uszczypliwosci?
Chyba nie po to tu jesteśmy żeby przekazywać sobie negatywne emocje?

W moich odpowiedziach nie ma grama uszczypliwości, rzeczowo odpowiadam na Twoje pytania i proszę o wyjaśnienie postępowania, którego kompletnie nie rozumiem, nic więcej.
reklama
@Agnieszeek po około 10dniach od przewidywanej owulki zrób najlepiej betę z krwi. Ja bym jeszcze wszystkiego nie przesądzała. Piszesz o infekcji a one często lubią występować na początku ciąży w związku ze zmianą hormonów w organizmie.
 
Dziewczyny, podpowiedzcie bo oszaleje z tą temperatura. Mierze nadal rano i wynosi ok 36.9-37.0.W ciągu dnia sprawdzam i czasem mam normalna a czasem podwyższona. Już nic nie rozumiem. Może to zwyczajna infekcja...? Planuję testować w piątek na spokojnie jeśli @sie nie pojawi. Dodatkowo czuje się właśnie jakbym miała być chora a na Dokladke jakas infekcja intymna się chyba wdala... Jak mam mierzyć ta temperaturę? I Czy taka jaka mam rano jest normalna czy podwyższona?

Wpisz w Google, jak mierzyć temperaturę.
Zawsze rano, po przebudzeniu, na leżąco w łóżku, reszta pomiarów w ciągu dnia "do kosza", bo są niewiarygodne.
Infekcja intymna może być od zbyt częstego gmerania sobie w podwoziu.
 
Wpisz w Google, jak mierzyć temperaturę.
Zawsze rano, po przebudzeniu, na leżąco w łóżku, reszta pomiarów w ciągu dnia "do kosza", bo są niewiarygodne.
Infekcja intymna może być od zbyt częstego gmerania sobie w podwoziu.
Google przestudiowane, niestety nie jestem przypadkiem idealnego skoku temp 🤷‍♀️ a wszystko robię wg wskazań.
 
Nie jestem znawca pomiaru temperatury jeśli chodzi o monitorowanie cyklu, owulacji itd ale wydaje mi się logiczne, ze pomiar temperatury w ciągu dnia nijak nie odzwierciedla tego, jak zachowuje się okres czy owulacja.
W ciągu dnia człowiek robi tyle rzeczy, ze każda z nich może nam temperaturę podwyższyć dając kompletnie fałszywy obraz sytuacji.
 
reklama
Do góry