Szczerze, jestem prawie 7 lat po cc, to moje drugie dziecko będzie i blizna nie dała rady i się rozchodzi. Może się okazać, ze Twoja będzie bardziej elastyczna niż moja po takim czasie. Niby mi tez mówili, ze po 1,5-2 lat od cc już jest bezpiecznie a i tak nie jest
Moja kuzynka ma mniejsza przerwę w ciążach po cc niż ja, jest 2 tyg dłużej w ciąży wiec na podobnym etapie i nic jej się z blizna nie dzieje. Obie jesteśmy na końcówce. Ja mam mieć cc ze względu na bliznę, a ona może naturalnie. Bez dokładnego badania dopochwowo blizny nic Ci tu pewnego nikt nie powie. U mnie problemy zaczęły się w 22 tyg, ale od początku czułam ból tej blizny. Dopiero w 22 przyznali mi racje ze jest defekt, jest cienka a w kolejnych tygodniach zaczęła się rozchodzić. Straszyli porodem od 28 tyg ze już będą wyciągać a jestem na końcówce 34 i jeszcze chodzę
teraz blizna przystopowała i jeśli nadal będzie wolno się zmniejszać to w 37 cc, jeśli nie to we wtorek mi powiedzą czy robimy od razu. Tak czy owak udało się dotrzymać do bezpiecznego etapu. Blizna w chwili porodu powinna mieć 2 mm grubości, moja w 22 tyg miała 3,5 mm, a w 25 już 1-2 mm i ubytek 1,5 cm. Jeden z ginekologów pochwalił się, ze udało mu się u jednej kobiety utrzymać do 39 tyg. Fakt wszyscy zalecają cc, bo jest ryzyko pęknięcia macicy. Musisz być czujna na to co mówi organizm, ale nie schizowac No i żeby Ci badali ta bliznę na każdej wizycie, ale dopochwowo. Powodzenia