reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciąża przenoszona , jestem po terminie, po 40 tyg

Dołączył(a)
27 Grudzień 2017
Postów
4
witam,
przebywam od tygodnia w szpitalu , gdyż mój malec nie pcha się na świat. jestem w 40 tyg +3, przez okres świat zero badań, zero usg. jedyne co moge to spacerować po korytarzu, lecz robię to od kad zostałam przyjęta i zero efektów. nie mam skurcZy, tydzień temu na badaniu długa zamknięta szyjka. jedyne co mi robia w szpitalu to ktg, i tak leze bez sens. martwię sie ze będą wywolywac . czy po 40 tyg można jeszcze urodZić normalnie czy tylko indukcja, jak mogę z mojej strony mu pomóc wyjść?
 
reklama
Są naturalne metody na to by Twój organizm wytworzył oksytocynę czyli hormon wywołujący poród. Najprzyjemniejszy z nich to sex( w Twoim wypadku nie możliwy do zrealizowania) lub podszczypywanie, drażnienie skutków(przez około 5-10 min). Ja wypróbowałam ten drugi sposób w 39 tyg wiecorem, a o 6:20 rano urodziłam syna. Nie dam Ci gwarancji czy to przez to ale chyba nie zaszkodzi spróbować :)
 
witam,
przebywam od tygodnia w szpitalu , gdyż mój malec nie pcha się na świat. jestem w 40 tyg +3, przez okres świat zero badań, zero usg. jedyne co moge to spacerować po korytarzu, lecz robię to od kad zostałam przyjęta i zero efektów. nie mam skurcZy, tydzień temu na badaniu długa zamknięta szyjka. jedyne co mi robia w szpitalu to ktg, i tak leze bez sens. martwię sie ze będą wywolywac . czy po 40 tyg można jeszcze urodZić normalnie czy tylko indukcja, jak mogę z mojej strony mu pomóc wyjść?
Ja urodzilam 11 dni po terminie, do szpitala poszlam w 41 tygodniu a urodzilam 4 dni pozniej. Co do urodzenia to zalezy od podejscia szpitala u mnie ida na naturalnosc, ja bylam indukowana bo sama chcialam, cora nie pchala sie jakos sama na swiat. Nastaw sie na to ze urodzic mozesz w przeciagu kilku godzin oraz rowniez dobrze za 7 dni.
 
Nie martw się. Moja kobiet była w 40+4. Pojechaliśmy do szpitala od tak, na badania. Ubraliśmy razem choinkę, zjedliśmy kolacje i stwierdziliśmy, że jedziemy na KTG. Okazało się, że po USG lekarka stwierdziła iż ciąża na pewno nie wydarzy się lada moment. Wchodząc kilka minut później na KTG okazało się, że występują regularne mocne skurcze ( których moja kobieta nie czuła ). Nie puściła już mamusi do domu. Pojechaliśmy na badanie po 19:00 a następnego dnia o 14 już mieliśmy bobasa. Nawet po przeczytaniu tej wiadomości może się u Ciebie coś zacząć.
 
40+3 to naprawdę niewiele. Powinnaś się cieszyć ze nie wywołują. Indukowane porody są dużo boleśniejsze Spokojnie czekaj, stres nie wskazany. Nie da się dokładnie wyliczyć daty porodu, dziecko wie najlepiej kiedy się urodzić.
 
Mi zaproponowali, ze jak chce to tydzien po terminie moga mi wywolywac porod. Ale zaczelam sama rodzic 7dni po terminie.
 
najgorsze jest to że jest sezon świąteczny i nie ma konkretnego lekarza, nie robią mi badań, ani usg. a wnętrzności mnie bola. prawdopodobnie dziecko jest już duże. a jak musi wyglądać ktg żeby zwiastowalo poród
?
 
Ja bylam podlaczona do ktg przez caly porod i nie rejestrowal mi zadnych skurczy. Wiec tu nic nie jest pewne na 100procent. :-)
 
najgorsze jest to że jest sezon świąteczny i nie ma konkretnego lekarza, nie robią mi badań, ani usg. a wnętrzności mnie bola. prawdopodobnie dziecko jest już duże. a jak musi wyglądać ktg żeby zwiastowalo poród
?
Ktg nie tylko rejestruje skurcze ale rowniez tetno dziecka.... A czemu tak wczas poszlas do szpitala cos sie dzialo?
 
reklama
Do góry