reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po ciąży ektopowej(pozamacicznej)??

Dołączył(a)
30 Czerwiec 2017
Postów
4
Witam wszystkie mamy!
Jestem Oliwia mam 22 lata i dwu letniego synka Antosia!
W styczniu tego roku test pokazał nam dwie kreski strasznie się z mężem ucieszyliśmy ale mimo to ja od początku czułam jakiś dziwny niepokój wydaję mi się że to dlatego że o Antosia się staraliśmy a ta ciąża była z zaskoczenia. Z wyliczeń wychodziło mi że to jest około 4-5 tydzień. Miesiączki nie dostałam lecz około 4-6 dni po planowanej miesiączce zaczęło się u mnie plamienie nie miałam jeszcze wizyty ale byłam w kontakcie telefonicznym ze swoją panią ginekolog ona mnie uspokajała i mówiła że czasami na początku ciąży występuje plamienie lub delikatne krwawienia i kazała czekać do wizyty którą miała za około dwa tyg. Lecz to plamienie cały czas trwało po 5 dniach zmieniło się w krwawienie po 8 dniach gdy do tego wszystkiego zaczął się ból brzucha zdecydowałam się pojechać do szpitala . W szpitalu przy badaniu ginekologicznym doszło jak wtedy twierdziła pani doktor do poronienia lecz od razu przeszłam na usg i wtedy wszystko zaczęło się wyjaśniać pani doktor ze zdziwioną miną powiedziała że ona nie widzi żadnych śladów po ciąży okazało się że doszło do poronienia ale to było poronienie ciąży ektopowej (pozamacicznej) która była w jajowodzie. Zostałam na oddziele żeby być pod obserwacją nie zrobili mi laparoskopii bo mój organizm to co miał to wydalił a resztę po prostu wchłonął , po 9 dniach zostałam wypisania do domu ,około miesiąc po tym zdarzeniu wybrałam się na wizytę do mojej pani ginekolog, usg wyszło w porządku wszystko super się zagoiło cytologia też wyszła bardzo dobrze więc można powiedzieć że wszystko skończyło się najłagodniej chyba jak mogło. Teraz minęło prawie pół roku od tej sytuacji i zaczynamy starania na nowo! mam nadzieję że wszystko się uda i za kilka miesięcy urodzę zdrowe dziecko lecz ten strach że ciąża pozamaciczna znowu się powtórzy gdzieś tam z tyłu głowy jest.... Dlatego tutaj jestem chciałabym przeczytać wasze historie. Czy byłyście kiedyś w ciąży ektopowej ? jak u Was wyglądało następne zajście w ciążę ? Dziękuje za wszystkie odpowiedzi!
 
reklama
Witaj. Moja historia z ciaza pozamaciczna wygladala tak: zaskoczenie pozniej radosc po zobaczeniu dwoch kreseczek. Po kilku dniach plamienie brak terminu do ginekologa udalam sie na IP tam zaczelo sie krwawienie ciaza na usg niewidoczna. Bhcg ze slabym wzrostem zabieg usuniecia tejze ciazy z lewego jajowodu. Udalo sie bez usuwania jajowodu i jajnika. Po rownym pol roku najpiekniejszy prezent na slub. Dwie kreseczki na tescie. Wczoraj te dwie kreseczki obchodzily 6urodziny a teraz oczekujemy na kolejna corcie.
 
Witaj. Moja historia z ciaza pozamaciczna wygladala tak: zaskoczenie pozniej radosc po zobaczeniu dwoch kreseczek. Po kilku dniach plamienie brak terminu do ginekologa udalam sie na IP tam zaczelo sie krwawienie ciaza na usg niewidoczna. Bhcg ze slabym wzrostem zabieg usuniecia tejze ciazy z lewego jajowodu. Udalo sie bez usuwania jajowodu i jajnika. Po rownym pol roku najpiekniejszy prezent na slub. Dwie kreseczki na tescie. Wczoraj te dwie kreseczki obchodzily 6urodziny a teraz oczekujemy na kolejna corcie.


Super przeczytać tak wspaniały zbieg zdarzeń mimo tego smutnego przeżycia jakim jest cp... Mam nadzieje że nam też się uda i w niedługim czasie też zobaczymy dwie kreseczki które dadzą nam dzidziusia, chciałabym się całkowicie odciąć od tej myśli że byłam w cp bo wiem że myśli o tym nie pomagają wręcz przeciwnie dają stres i nie pokój który nie idzie w parze z zajściem w ciąże ale jakoś nie potrafię o tym zapomnieć.
 
Ja do momentu nie zobaczenia i nie uslyszenia serduszka mialam w glowie musl ze znowu moze byc to samo. Ale tak sie zdarza. Na szczescie ja przezylam jedna cp a w ostatnich dwoch latach 3 poronienia... Bnie ma co sie negatywnie nastawiac bo nerwy tylko szkodza. I utrudniaja zajscie w ciaze. Zycze szybkich dwoch kreseczek i spokojnych 9miesiecy;-)
 
Do góry