U mnie w rodzinie tez takiego przypadku nie bylo a pierwsza ciaze przechodzilam bez problemow wiec myslalam zei tym razem tak bedzie ale nietety i najgorsze jest to ze slyszalam serduszko ktore tak slicznie bilo....to sa trudne chwile ale ja se tlumacze ze mam swojego prywatnego Aniołka w niebie...
reklama
Karolina1987W
Fanka BB :)
Ja sie ciesze, ze zdecydowalismy sie z mezem nie robic usg przed 12tc wiec jest mi latwiej bo pewnie ciagle bym miala przed oczami bijace serduszko. zycie nie jest rozami uslane, reraz musze sie poskladac i byc dobrej mysli. Najwazniejsze, ze mam kochajacego meza przy sobie i razem przejdziemy przez to, a ta pierwsza ciaza nie bedzie ostatnia
Podziel się: